Hit o dużej wadze
ŁKS Commercecon Łódź wrócił ostatnio na zwycięskie tory meczem z Moya Raodmką Radom. Wcześniej, bo 16 lutego ełkaesianki przegrały i to zaskakująco łatwo z KS-em DevelopRes Rzeszów w finale Pucharu Polski. Dla łodzianek był to trzeci z rzędu przegrany finał tych rozgrywek.Bardzo szybko nadarza się okazja do rewanżu dla Wiewiór, które w niedzielę, 2 marca spotkały się z rzeszowiankami w meczu ligowym. Było to też najważniejsze spotkanie w fazie zasadniczej. Oba zespoły walczą o pierwsze miejsce w tabeli TAURON Ligi przed fazą play-off. Łodzianki, mimo słabego występu w finale Pucharu Polski, pokazały już w tym sezonie, że potrafią pokonać wicemistrzynie Polski. 23 listopada wygrały w stolicy Podkarpacia 3:1.
Co za występ Gierszewskiej i ŁKS-u Commercecon Łódź!
ŁKS bardzo dobrze wszedł w to spotkanie, bo od prowadzenia 3:0. Coś, co jest znakiem firmowym Agnieszki Korneluk, czyli atak ze środka, nie funkcjonowało tak dobrze w meczu z ŁKS-em. Bardzo dobrze grę czytała Klaudia Alagierska, która robiła się prawdziwym utrapieniem dla środkowej z Rzeszowa.W pewnym momencie ŁKS miał już komfortową przewagę, bo prowadził 18:14 i 23:21. Łodzianki drugi raz w tym secie popełniły jednak fatalny błąd przy rozegraniu, co napędziło DevelopRes, który doprowadził do gry na przewagi. Tam goście mieli nawet piłkę setową, ale nie wykorzystały jej.
Komentarze (0)