Spowiedź w Przeglądzie Sportowym
Były już kapitan beniaminka PKO Ekstraklasy zdecydował się na rozmowę z Łukaszem Grabowskim z „Przeglądu Sportowego” oraz postanowił umieścić na swoim koncie na Facebooku wymowny post.Przypomnijmy, że 12 września gruchnęła informacja o pozytywnym wyniku badania dopingowego u Michała Kołby. Kilkanaście dni później próbka B potwierdziła obecność w organizmie piłkarza klomifenu, czyli substancji zabronionej w profesjonalnym sporcie. Wówczas pewne stało się to, że kariera Michała legła w gruzach.
- Przekreśliłem marzenia i lata ciężkiej pracy jakimiś durnymi tabletkami, które nawet nie wiedziałem czym są naprawdę – mówi Kołba w rozmowie z Łukaszem Grabowskim z "Przeglądu Sportowego".
I dodaje: – Winny jestem ja, bo nie sprawdziłem co łykam i zamiast iść ze swoimi problemami do lekarza, zaufałem nieodpowiedniemu człowiekowi. Ale myślałem, że skoro jest specjalistą, nie da mi czegoś, co może mnie wpędzić w tarapaty.
źródło: Przegląd Sportowy
ŁKS nie odwróci się od Michała Kołby
Teraz Kołbie grożą aż 2 lata dyskwalifikacji. Wszystko wskazuje na to, że uprawomocnienie wyroku to tylko kwestia czasu.W trudnej sytuacji znalazł się nie tylko bramkarz, ale także Łódzki Klub Sportowy. Michał Kołba to ikona odbudowy ŁKS-u, człowiek, który przeszedł długą i trudną drogę z trzeciej ligi do PKO Ekstraklasy. W większości przypadków klub odciąłby się od użycia nieuprawnionego dopingu przez swojego zawodnika. Ale nie tutaj.
- Na pewno nie zostawimy Michała samego sobie. Jest jednak za wcześnie na to, by mówić o konkretach – powiedział Bartosz Król, rzecznik prasowy ŁKS-u.
W podobnym tonie wypowiada się obecny kapitan zespołu – Maksymilian Rozwandowicz.
- Nie będę odpowiadał za klub, ale mogę powiedzieć, że jestem przyjacielem Michała. Mamy kontakt ze sobą i on wie o tym, że jeśli tylko będzie czegoś potrzebował, to służę mu pomocą.
Wiele zatem wskazuje na to, że Michał Kołba miał mnóstwo szczęścia, że grał w klubie, w którym nie liczą się tylko pieniądze. Prawdopodobnie w ŁKS-ie znajdzie się dla niego miejsce, które pomoże mu przetrwać okres karencji. W chwili obecnej ciężko jednak przewidzieć jakie obowiązki będą spoczywać na jego barkach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.