ŁKS sprosta wyzwaniu pomimo problemów kadrowych? [ZAPOWIEDŹ]

Skład łódzkiego beniaminka będzie osłabiony w spotkaniu z Górnikiem, bowiem kilku zawodników narzeka na urazy. Cieszy natomiast fakt, że do zdrowia powoli wraca Łukasz Sekulski.

- Żałuję, że zdecydowaliśmy się na sparing z Wisłą, ponieważ kilku zawodników narzeka po nim na kontuzje. Kamil Juraszek doznał urazu na rozruchu przed sparingiem i nie będzie brany pod uwagę pod kątem składu na mecz w Zabrzu, podobnie wygląda sytuacja w przypadku Pirulo, który ma złamaną kość śródręcza. Wojciech Łuczak nadal trenuje indywidualnie, podobnie jak wracający do zdrowia Łukasz Sekulski – skomentował trener Moskal.

W ostatnim czasie krążyła informacja, że Dani Ramirez popadł w konflikt ze szkoleniowcem łodzian. Hiszpan opuścił plac gry w sparingu z Wisłą Płock po pięciu minutach od czasu pojawienia się na murawie i plotki na temat piłkarza nie milkną. Trener Moskal uciął jednak wszelkie spekulacje na przedmeczowej konferencji 

- Dani po prostu źle się czuł, powiedział że nie da rady dalej grać stąd nie trzymaliśmy go na siłę na boisku. Piłkarz w tym tygodniu normalnie trenował i czuł się dobrze – odparł opiekun ŁKS-u.

Łodzianie przed przerwą reprezentacyjną zdołali się odblokować i w końcu wygrać spotkanie w PKO Ekstraklasie. Czy jednak przy takich problemach kadrowych, ŁKS będzie w stanie przeciwstawić się Górnikowi, który ostatni raz zwyciężył ponad miesiąc temu?

Podopieczni trenera Marcina Brosza zajmują jedenastą pozycję w tabeli i jak dotąd raczej rozczarowują, niż zachwycają. Górnik w ostatniej kolejce zremisował z Cracovią Kraków 1:1 i z pewnością nie zaliczy tego meczu do najlepszego. Niedzielni gospodarze zawodów zajmują mają jednak sześć punktów więcej niż ŁKS, co stawia ich w roli wyraźnego faworyta. Czy Rycerze Wiosny wrócą do Łodzi z tarczą czy może jednak na tarczy? O tym przekonamy się już w niedzielę wieczorem.

Górnik Zabrze – ŁKS Łódź
Niedziela, 20 października, godz. 17.30
Stadion im. Ernesta Pohla, ul. Roosevelta 81, Zabrze