reklama
reklama

Najlepszy mecz tego sezonu? Widzew Łódź dzieli się punktami z Miedzią Legnica

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Przy al. Piłsudskiego 138 w Łodzi lider mierzył się z wiceliderem. Po naprawdę kapitalnym widowisku dwóch świetnych drużyn, podopieczni Janusza Niedźwiedzia podzielili się punktami z zawodnikami prowadzonymi przez Wojciecha Łobodzińskiego. Na gola Patryka Makucha odpowiedział golem do szatni Daniel Tanżyna.
reklama

Widzew Łódź - Miedź Legnica. Jak padały gole?

0:1 (23’) - Tomasz Dejewski przegrał walkę o pozycję z Patrykiem Makuchem, który wykorzystując błąd obrońcy Widzewa, wpadł w polek karne gospodarzy i na dużym spokoju posłał piłkę obok interweniującego Wrąbla. W pełni zasłużone prowadzenie Miedzi. 


1:1 (43’) - Widzewiacy krótko rozegrali rzut rożny, po którym piłkę dośrodkował Fábio Nunes, tam pomylił się Lenarcik, który minął się z futbolówką, co wykorzystał zamykający akcję Daniel Tanżyna. 

Widzew Łódź - Miedź Legnica. Pozostałe sytuacje

1’ - Już w pierwszej akcji meczu fatalnie zachowali się gracze Widzewa. Hanousek przegrał pojedynek główkowy z zawodnikiem Miedzi, po czym piłka trafiła pod nogi Domingueza, który już w 13 sekundzie meczu stanął oko w oko z Jakubem Wrąblem. Bramkarz Widzewa fantastyczną paradą  uratował swój zespół przed stratą gola. 


10’ - Widzew odpowiedział groźnym wypadem, w którym mieli nawet przez moment przewagę liczebną nad obrońcami Miedzi, ale strzał Montiniego okazał się niecelny.


21’ - Carolina dogrywał w pole karne na głowę do Zapolnika. Zawodnik Miedzi dobrze złożył się do uderzenia i posłał bardzo nieprzyjemną piłkę w kierunku bramki gospodarzy. Tam znów jednak czujnie zachował się Wrąbel. 


23’ - Piłkarze wicelidera kolejny raz stworzyli sobie stuprocentową sytuację. Zapolnik odebrał piłkę na lewej stronie i dogrywał idealnie do Makucha, który na wślizgu gonił piłkę, ale nie dał rady skierować jej do pustej bramki. 


37’ - Marek Hanousek genialnie obsłużył Dominika Kuna, który znalazł się w dogodnej sytuacji do oddania strzału, ale pomocnik łódzkiej drużyny uderzył zbyt słabo. Trybuny po tej okazji dla swojej drużyny momentalnie jednak ożyły i odpłaciły się głośnym dopingiem. 


40’ - Kapitalna akcja Dominika Kuna. Widzewiak w swoim stylu wpadł w pole karne, minął zwodem jednego z rywali i znalazł się świetnej sytuacji. Problem polegał na tym, że trafił na świetnie interweniującego Lenarcika, który sparował strzał Kuna na rzut rożny. 


45+2’ - Ale w tarapatach był teraz Widzew. Patryk Makuch dostał świetne podanie z głębi pola, posadził na murawie Tanżynę i strzelił na bramkę Wrąbla. Futbolówka trafiła jeszcze w nogę rozpaczliwie interweniującego Tanżyny i wyszła na rzut rożny. 


53’ - Piłka trafiła przed polem karnym do Lehaire’a, który uderzył z pierwszej piłki i trafił w Tanżynę, co tylko utrudniło interwencję Jakubowi Wrąblowi. Bramkarz Widzewa instynktownie wyciągnął rękę i odbił piłkę na szczęście dla łódzkich fanów.


67’ - Fenomenalnie Nunes rozegrał piłkę z Michalskim „na klepkę” i wypatrzył kompletnie niepilnowanego w polu karnym Bartosza Guzdka. Młody napastnik miał mnóstwo miejsca i czasu na 10. metrze od bramki Lenarcika, ale fatalnie spudłował. 


74’ - Patryk Makuch znów dał się we znaki defensywie Widzewa. Makuch z łatwością minął Daniela Tanżynę i miękko wrzucił piłkę na długi słupek. Tam główkował Tront, ale trafił tylko w poprzeczkę. 


83’ - Dominik Kun podprowadził piłkę pod pole karne Miedzi i huknął z dystansu w okolice okienka bramki, lecz minimalnie niecelnie. 


87’ - Ostatnie minuty Widzew musiał grać w osłabieniu. Daniel Tanżyna nie wytrzymał ciśnienia i wyciął uciekającego mu Patryka Makucha, za co obejrzał drugi żółty kartonik, a w konsekwencji czerwony. 


89’ - Kluczowa interwencja Jakuba Wrąbla. Martinez niebezpiecznie główkował, ale piłka, chociaż z dużą siłą, to leciała w miejsce, gdzie stał bramkarz Widzewa. 


90+2’ -
W poważnych opałach był Widzew Łódź w końcówce. Piłkarze Miedzi raz po raz uderzali na bramkę Wrąbla. W krótkim odstępie czasu bramkarz Widzewa musiał dwukrotnie bronić strzały gości dosłownie z kilku metrów. Rezerwowy Matuszek znalazł się w stuprocentowej sytuacji, ale znów instynktownie bronił Wrąbel. 

Widzew Łódź - Miedź Legnica. Bohater meczu

Jakub Wrąbel - Bramkarz Widzewa Łódź wyrósł na absolutnie kluczową postać w końcówce tego meczu. Już wcześniej łódzki golkiper miał co robić w bramce, ale po czerwonej kartce dla Daniela Tanżyny, Wrąbel dwoił się i troił, aby utrzymać remis dla swojego zespołu i tak też się stało. 

Widzew Łódź - Miedź Legnica 1:1 (1:1)
0:1
- Patryk Makuch 23’
1:1 - Daniel Tanżyna 43’

Widzew: Wrąbel - Dejewski, Tanżyna, Stępiński - Zieliński, Hanousek, Kun, Danielak, Nunes (Mucha 77’) - Gołębiowski (Michalski 46’), Danielak (Kita 88’), Montini (Guzdek 28’)

Miedź: Lenarcik - Carolina, Mijušković, Aurtenetxe, Martínez - Dominguez, Trent, Lehaire (Matuszek 69’) - Zapolnik, Śliwa, Makuch

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama