Napięty kalendarz łódzkich zawodniczek. W środowy wieczór ełkaesianki czeka kolejne ligowe starcie [ZAPOWIEDŹ]

Niepokonane

Łódzkie zawodniczki w drugiej części sezonu idą jak burza. Każdy kolejno napotkany rywal zderza się w łódzkim walcem, który nabiera coraz większego rozpędu. W trzech rozegranych do tej pory spotkaniach po przerwie zimowej popularne „Wiewióry” straciły tylko dwa sety. Widać, że w każdym meczu ełkaesianki wychodzą na parkiet jak po swoje. I chociaż najtrudniejsi rywale pojawią się na horyzoncie dopiero w lutym, to i tak trzeba przyznać, że aktualne mistrzynie Polski znakomicie wywiązują się z roli faworyta, czego w pierwszej części sezonu brakowało w niektórych spotkaniach. Kolejną szansę na dopisanie do swojego konta trzech punktów, łódzkie siatkarki będą miały podczas środowego starcia we Wrocławiu. Podopieczne trenera Cuccariniego udadzą się w delegację, aby ponownie zgarnąć komplet punktów i tym razem wydaje się, że wykonanie tego zadania będzie naprawdę proste.

Dostarczyciele punktów

Dlaczego twierdzimy, że w środowym spotkaniu łódzkie zawodniczki bez większego wysiłku zgarną trzy punkty? Dlatego,iż gospodynie jutrzejszego pojedynku zajmują obecnie przedostatnie miejsce w ligowej tabeli mając na swoim koncie 10 punktów. Siatkarki #Volley Wrocław w 15 rozegranych dotąd spotkaniach wygrały tylko 4 mecze, z czego dwa zwycięstwa odniosły w starciach z czerwoną latarnią Ligi Siatkówki Kobiet – ekipą beniaminka z Warszawy. W meczach z czołową czwórką obecnych rozgrywek zawodniczki z Wrocławia były w stanie ugrać zaledwie jednego seta. Wszystko wskazuje zatem, iż środowe starcie będzie miało charakter pojedynku Dawida z Goliatem. Tym bardziej, że w drugiej części sezonu w ekipie z Dolnego Śląska nie nastąpiła diametralna poprawa formy. Zawodniczki #Volley przegrały gładko dwa ligowe spotkania z zespołami Chemika (0:3) i BKS-u Bielsko – Biała (1:3).