reklama
reklama

Niezwykłe zakończenie US Open! [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Niezwykłe zakończenie US Open! [WIDEO] - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Te finały z pewnością przejdą do historii, ponieważ tak dramatycznych rozgrywek w tej fazie turnieju nie było tu od ładnych kilku lat.
reklama

Niezwykłe zakończenie US Open

Na korcie stanął weteran kortów, zdobywca 18 tytułów wielkoszlemowych – Rafael Nadal, a po drugiej stronie siatki młodszy o 10 lat rywal, którym był Danił Miedwiediew. Przed miesiącem Hiszpan wygrał z nim w dwóch krótkich setach. Tym razem jednak pretendent, który wszedł przebojem do TOP10, wydawał się być skazany na pożarcie. Wprawdzie w całym turnieju Rafa stracił seta w meczu z Marinem Cilicem, ale generalnie, nawet jeśli ktokolwiek stawiał mu opór, to przeważnie tylko przez dwa sety, które Hiszpan i tak wygrywał. Ma dwanaście tytułów na ziemi, w Paryżu, ale na betonie jednak nigdy nie grało mu się tak łatwo, choć wygrał przecież US Open kilkakrotnie, ostatni raz w 2017 roku z Kevinem Andersonem.

Opowieść o człowieku, który się Rafie nie kłaniał...

Miedwiediewowi wielkich szans jednak nikt nie dawał, chociaż jego droga do finału mogła również zaimponować. Wyeliminował przecież po drodze m.in. Stana Wawrinkę i Grigora Dimitrowa. Finał jednak zaczął się po myśli Rafy. Miedwiediew nie grał źle, ale trudno wchodził w mecz i w decydujących momentach, to Nadal był bezwzględnym egzekutorem. Pierwsze dwa sety wygrane przez Hiszpana do pięciu i do trzech. I kiedy wydawało się, że będzie powtórka z poprzednich dwóch rund turnieju, w których Rafa nie stracił seta, stało się coś przedziwnego.

Ostatni przypadek, kiedy tenisista odwrócił losy meczu w finale US Open po przegraniu dwóch pierwszych setów miał miejsce w roku 1949! Statystyka nie kłamie. Ponadto po ponad dwóch godzinach na korcie, chęć do gry nieco spada. Jednak Rosjanin pokazał niezwykły hart ducha i chociaż przegrywał w trzecim secie 2:3 z przełamaniem, to odebrał podanie rywalowi i w emocjonującej końcówce przełamał Hiszpana. Zatem 7:5 i gramy czwartego seta. Zawodnicy utrzymywali swoje serwisy prezentując momentami niesamowite zagrania. Jednak końcówka znów należała do pretendenta, 6:4 i doszło do piątej partii.

Miedwiediew wezwał na kort fizjoterapeutę, ponieważ grał z lekką kontuzją mięśni uda. Piąty set, to coś absolutnie niezwykłego. Zawodnicy po prostu zaprezentowali tenis kosmiczny, mając w nogach już 4 godziny gry. Rafa wyszedł na prowadzenie z podwójnym przełamaniem. Publiczność oszalała, ponieważ większość ze zgromadzonych kibiców uwielbia Rafę, a z Rosjaninem mieli na pieńku już od początku turnieju. Jednak zachowania były czasem po prostu skandaliczne, podobnie zresztą, jak w finale pań. Brawa po zepsutych serwisach, czy niewymuszonych błędach Miedwiediewa były normą. Mimo to, on grał jak natchniony, a Nadal zaczął popełniać proste błędy.

 - W piątym secie przy prowadzeniu 5:2 prawie straciłem kontrolę nad meczem. Nie przypominam sobie tak trudnego momentu w żadnym finale, który grałem do tej pory – powiedział Rafa Nadal po meczu.

W istocie, niewiele zabrakło do wyrównania. Hiszpan oddał swoje podanie, potem Rosjanin wygrał własnego gema broniąc po drodze dwóch piłek meczowych. Kiedy wydawało się, że przełamie Nadala po raz kolejny, Rafa wygrał decydujące piłki i cały mecz 7:5, 6:3, 5:7, 4:6 i 6:4, po czym padła na kort. Po meczu zachował się jak prawdziwy mistrz. Panowie pogratulowali sobie i to były bardzo miłe gesty, zwłaszcza w zestawieniu z tym co, zaprezentowała publiczność.

US Open 2019 przechodzi do historii i na pewno będziemy go miło wspominać, ale na podsumowanie, także udziału naszych zawodników, przyjdzie czas niebawem.

Skrót meczu można zobaczyć tutaj:

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama