Pewna wygrana Janowicza w II rundzie
Jerzy Janowicz zameldował się w III rundzie halowych zawodów ATP Challenger Tour na kortach twardych we francuskim Pau. Wczoraj polski tenisista w dwóch setach wygrał z Maxime'em Janvierem. Wcześniej łodzianin pewnie zwyciężył Czecha Zdenka Kolara. Pojedynek z Maxime'em Janvierem (ATP 173) pokazał, że forma powoli wraca. Janowicz pewnie utrzymywał swój serwis w kolejnym meczu, co pomogło mu w dwusetowym zwycięstwie.W pierwszym secie przełamał Francuza w trzecim gemie. Świetny return naszego tenisisty sprawił, że Maxime znalazł się pod presją i popełnił podwójny błąd. Po chwili Janvier wpakował piłkę w siatkę. Nasz reprezentant nie pozwolił już rywalowi podnieść się po przełamaniu, a w całym secie przy własnym podaniu stracił tylko sześć punktów. Podobnie było na początku drugiej partii. Francuz pod presją w najważniejszym momencie popełnił podwójny błąd. Wprawdzie walczył dzielnie, ale Janowicz zachował zimną krew w sytuacji zagrożenia, a w ósmym gemie wykorzystał nieczysto zagrany forhend przeciwnika. Po godzinie i kwadransie gry łodzianin wygrał 6:4, 6:4.
Wprawdzie zakończył mecz z "zaledwie" ośmioma asami (w poniedziałek miał ich aż 23), ale najważniejsze okazały się dwa wywalczone przełamania i chłodna głowa na korcie. W III rundzie Polak zmierzy się z Włochem Lorenzo Giustino (ATP 153), ale bez względu na wynik tego meczu awansuje w rankingu o co najmniej 200 miejsc.
Niestety, nie powiodło się Idze Świątek, która w Doha odpadła w II rundzie przegrywając z doświadczoną Swietłaną Kuzniecową 2:6, 2:6. Mamy nadzieję, że w Indian Wells będzie lepiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.