Szczypiornistki z Łodzi nie są w dobrych nastrojach po wysokiej przegranej w ostatnią środę z SMS-em ZPRP II Płock 20:45. ChKS PŁ nie zaprezentował się w tym meczu z dobrej strony i zasłużenie przegrał. Łodzianki miały problemy ze skutecznością i celnością podań, ani razu też nie zdołały wyjść na prowadzenie. Najwięcej bramek dla piłkarek ręcznych z ul. Kosynierów Gdyńskich zdobyły Natalia Szmigielska i Beata Walicka, obie czterokrotnie pokonywały bramkarkę rywalek.
ChKS PŁ nie najlepiej radzi sobie w bieżących rozgrywkach. Na siedem gier, łodzianki zwyciężyły zaledwie dwukrotnie i aż pięć razy schodziły z parkietu pokonane. Kiepska forma podopiecznych trener Agnieszki Kowalskiej może wynikać głównie z niedoświadczonego zespołu. W ChKS-ie jest wiele młodych zawodniczek, które dopiero ogrywają się na tym poziomie rozgrywkowym. Widać w ich grze często niepewność w poczynaniach i brak wiary we własne umiejętności. Miejmy jednak nadzieję, że już niebawem łodzianki poradzą sobie z kompleksami i rozpoczną marsz w górę tabeli.
Już w niedzielę, ChKS PŁ podejmie we własnej hali wicelidera rozgrywek, więc przed szczypiornistkami z Łodzi – niezwykle trudne zadanie. Varsovia Warszawa zgromadziła na swoim koncie 18 punktów, na ten bilans zgromadziło się aż sześć zwycięstw w sześciu meczach. Warszawianki mają o jedno spotkanie rozegrane mniej niż łodzianki. W ostatnim pojedynku Varsovia okazała się lepsza od KS-u Kościerzyna wygrywając 36:28. A jakim wynikiem zakończy się niedzielny pojedynek?
ChKS PŁ – Varsovia Warszawa
Niedziela, 10 listopada, godz. 18.00
hala przy ul. Kosynierów Gdyńskich 18, Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.