Czerwono-Biało-Czerwoni rozpoczęli środowe strzelanie od bramki Marcina Robaka w 10. minucie. Kapitan Widzewa wykorzystał błąd w obronie rywali i uderzył nie do obrony. W 37. minucie prowadzenie zdołał podwyższyć Adam Radwański po znakomitym uderzeniu w okienko. Zaledwie trzy minuty później było już 3:0 znów za sprawą Marcina Robaka, który wpakował piłkę do siatki po uderzeniu Konrada Gutowskiego w poprzeczkę. Zachęcamy do zapoznania się z pełną relacją z tego spotkania, aby przejść do artykułu kliknij TUTAJ.
!reklama!
Trener Stali Stalowa Wola był rozżalony porażką swojego zespołu, tym bardziej, że od wznowienia rozgrywek jego podopieczni efektownie punktowali. Szkoleniowiec podkreśla, że w Łodzi spotkały się drużyny na zupełnie innych poziomach.
- Powiem krótko, spotkały się dziś dwie drużyny, z czego jedna jedna nie wysiadła z autokaru, a druga wyglądała, jakby wpadła do kociołka Panoramixa. Widziałem Widzew w wielu spotkaniach, ale tak dobrze przygotowanych motorycznie zawodników gospodarzy do tej pory nie obserwowałem. Szkoda, bo dziś kilkukrotnie widziałem, jak moi zawodnicy cierpią, nie mogąc nadążyć za przeciwnikami. Widzew w dotychczasowych meczach nie grał tak dobrze. Przegraliśmy pierwsze czterdzieści pięć minut, a teraz gramy dwa mecze o utrzymanie. Tabela się dla nas jeszcze bardziej skomplikowana, musimy zrobić wszystko, żeby się podnieść i zdobywać trzy punkty – wyjaśnił trener Szymon Szydełko.
Trener Marcin Kaczmarek nie ukrywał zadowolenia po ostatnim gwizdku. Jego podopieczni zagrali dobre zawody i dzięki wygranej wrócili na fotel lidera II ligi. Opiekun łodzian podkreśla, że przed Widzewem jeszcze dwa kroki do awansu, które na pewno nie będą łatwe.
- Taki mecz był nam bardzo potrzebny, biorąc pod uwagę to, co działo się w ostatnim czasie. Kibice mieli uzasadnione pretensje, dlatego cieszę się, że po dobrym spotkaniu w Katowicach przyszła wygrana ze Stalą. Było dziś widać determinację w naszej grze, ale przed nami dwa spotkania. Nasza drużyna jest dobrze przygotowana do sezonu, a to, że straciliśmy punkty w poprzednich meczach jest tematem na oddzielną analizę. Dzisiaj się cieszymy, ale zdajemy sobie sprawę, że przed nami jeszcze dwa trudne spotkania i dwa kroki do awansu – powiedział trener Widzewa po meczu ze Stalą Stalowa Wola.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.