Zanim jednak rozważymy możliwość obejrzenia w Sport Arenie pod koniec kwietnia od 3 do 5 meczów finałowych LSK, skupmy się na półfinałach, a konkretniej tym sobotnim.
To rewanżowe spotkanie Grot Budowlanych Łódź z obecnym mistrzem Polski - Chemikiem Police. W pierwszym meczu w Policach padł wynik 3:0 dla łodzianek i będzie on bardzo trudny do powtórzenia w Łodzi.
Przed pierwszym półfinałem mecze łódzkiego zespołu z Chemikiem w tym sezonie zazwyczaj kończyły się w tie-breakach. Dwóch wygranych przez Grot Budowlanych i jednym przez Chemika, który do tego dorobku dołożył jeszcze awans do finału Pucharu Polski w Nysie po 3-setowej potyczce z podopiecznymi Błażeja Krzyształowicza.
Na Grot Budowlanych będzie ciążyła presja przewagi z pierwszego spotkania, ale ich trener może czuć się bezpiecznie, jeśli chodzi o sprawę tegorocznego wyniku. Podpisze bowiem kontrakt, który będzie obowiązywał na kolejną kampanię ligową.
Spotkanie powinno przynieść sporo emocji. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Chemik tak łatwo nie odda możliwości obrony złotego medalu sprzed roku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.