Po kwarantannie, którą objęty był cały pierwszy zespół czerwono-biało-czerwonych do wspólnych zajęć na murawie wróciło zaledwie 13 graczy. Nie pozwalało to na komfortowe przygotowania do zaległego meczu z GKS-em Bełchatów, który w poniedziałek ponownie został przełożony. Na razie nie wiemy, w jakim treminie widzewiacy spotkają się w końcu z „brunatnymi”.
!reklama!
W środę sytuacja kadrowa łódzkiego zespołu w końcu uległa poprawie, bowiem na zajęciach zameldowało się już 20 piłkarzy. 19 z nich będzie branych pod uwagę przy ustalaniu przez Enkeleida Dobiego składu na piątkowy mecz z Miedzią Legnica. Spośród grupy, która trenowała trener nie będzie mógł skorzystać tylko z Karola Czubaka, który trenuje indywidualnie, po tym jak na początku października doznał kontuzji.
Nadal nie można powiedzieć, że trener ma ból głowy z powodu szerokiej kadry. Piłkarze, którzy dołączyli do zajęć w środę przed wyjazdem do Legnicy będą mieli okazję trenować jeszcze tylko w czwartek, więc o jakimkolwiek rytmie treningowym mogą zapomnieć. Sam fakt, że łodzianie trenują już w dużo liczniejszym gronie, może natomiast dawać powody do radości.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.