Robert Lewandowski przejął opaskę kapitańską w 2014 roku po innej legendzie kadry narodowej: Jakubie Błaszczykowskim. W niedzielę wieczorem poinformowano jednak, że po ponad dekadze zaszczyt ten zostanie "Lewemu" odebrany. Michał Probierz zdecydował, że "Lewy" nie będzie już dłużej kapitanem kadry za jego kadencji. Decyzja miała zostać przedstawiona na otwartym spotkaniu z drużyną i ze sztabem szkoleniowym. Sam Lewandowski, jak twierdzi Sebastian Staszewski, dowiedział się o niej w rozmowie telefonicznej z Probierzem, na krótko przed opublikowaniem komunikatu.
Reakcja polskiego napastnika na zaistniałą sytuację była jednak natychmiastowa. W swoich social-mediach odpłacił się swojemu przełożonemu za nadobne i zdecydował się na... zawieszenie reprezentacyjnej kariery. Taki stan rzeczy ma się utrzymać tak długo, jak selekcjonerem kadry Polski będzie Michał Probierz. W oświadczeniu Roberta Lewandowskiego czytamy.
- Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera Reprezentacji Polski postanowiłem do czasu, kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w Reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie - podsumował lider Biało-Czerwonych.
Sytuacja wokół Roberta Lewandowskiego zaogniła się już wcześniej, kiedy to zdecydował o tym, że nie wystąpi w pożegnalnym meczu Kamila Grosickiego w starciu z Mołdawią oraz newralgicznym meczu z Finlandią. Ówczesny kapitan reprezentacji tłumaczył swój wybór właśnie problemami zdrowotnymi. Część internautów zwracała uwagę na niespójność w jego przekazie, bowiem jego zmęczenie nie przeszkadzało mu wcześniej rozgrywać ostatniego meczu w sezonie La Ligi w barwach Barcelony, kiedy mistrzostwo dla "Blaugrany" było rozstrzygnięte.
Odejście Lewandowskiego jest kulminacją problemów, jakie otaczały w ostatnim czasie polską legendę. Oliwy do ognia dolali w mediach społecznościowych jego niedawni koledzy z reprezentacji. Decyzję Probierza o odebraniu opaski Lewandowskiemu skwitował Kamil Glik, pisząc na platformie "X": "Brawo!". Sam prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej - Cezary Kulesza - również stanął w obronie decyzji selekcjonera. Później jednak na platformie "X" wysłał także podziękowania Robertowi Lewandowskiemu za wszystko, co dał kadrze.
Kontrowersyjna decyzja lidera reprezentacji wywołała medialną burzę na temat słuszności takiego posunięcia. Mateusz Borek zwrócił uwagę na to, że po odebraniu opaski kapitana, Jakub Błaszczykowski, pozostał w kadrze i dwa lata później zagrał niesamowity turniej Euro. W podobnym tonie wypowiedział się Michał Mitrut - dziennikarz "Canal+Sport". Podkreślił, że wspomniany wcześniej Błaszczykowski po utracie opaski schował dumę w kieszeń i grał dalej z pełnym zaangażowaniem. W słowach nie przebierał także Marcin Możdżonek - wybitny przed laty siatkarz, kapitan reprezentacji Polski, a teraz polityk z ramienia "Konfederacji".
Po stronie Roberta Lewandowskiego nie stanął także Zbigniew Boniek. Legendarny napastnik reprezentacji w swojej wypowiedzi szczególnie podkreślił symboliczną wagę opaski kapitańskiej na ramieniu.
- Skoro mógł przyjechać na pół godziny na pożegnanie Grosickiego, to mógł też być na zgrupowaniu i być ze swoją drużyną przez następne dwa, trzy dni. Świat by się nie zawalił. Jeśli jesteś kapitanem drużyny, to jesteś za nią odpowiedzialny. To nie jest tylko wyprowadzenie zespołu i opaska. Wydaje mi się, że przyjazd na pożegnalny mecz Grosickiego to był spadochron wizerunkowy, który mu ktoś podpowiedział. To było takie nagłe, szybkie. Ja mam inne zdanie w takich sprawach - mówił dla portalu "Meczyki".
Następcą Roberta Lewandowskiego w kadrze pod batutą Michała Probierza został Piotr Zieliński. Polak zadebiutował w reprezentacji Polski 4 czerwca 2013 roku i od tamtej pory uzbierał 99 występów w czasie, których odnotował 14 goli i 16 asyst. Taka decyzja wydaje się jednak tylko plastrem na ropiejącą ranę. Atmosferę w kadrze jest tak gęsta, że można kroić ją nożem, a sytuację już wcześniej pogarszały także wypowiedzi poszczególnych reprezentantów w mediach, tłumaczących spadek formy drużyny.
Michał Probierz będzie miał szanse wytłumaczyć się ze swojej szokującej decyzji odnośnie zmiany kapitana w poniedziałek 9 czerwca o godzinie 15:15 czasu polskiego. Zorganizowana zostanie bowiem konferencja prasowa, w której udział weźmie także nowy kapitan - Piotr Zieliński.
Reprezentacja Polski pogrąża się w chaosie na własne życzenie, a w dodatku przed newralgicznym meczem z Finlandią, który zostanie rozegrany na obcym terenie we wtorek 10 czerwca o godzinie 20:45.
Komentarze (0)