Zawodnicy występujący pod szyldem Politechniki Łódzkiej byli zdecydowanym faworytem niedzielnego starcia, ale w mecz nie weszli najlepiej. Pierwszą tercję wygrali tylko 2:1 po trafieniach Rafała Fijałkowskiego i Dawida Studzińskiego.
W kolejnych częściach meczu łodzianie byli już zdecydowanie lepsi. Gospodarze zagrali skuteczniej w ataku, a do tego dołożyli bardzo zdecydowaną obronę, co w rezultacie pozwoliło odskoczyć od rywali. Drugą tercję AZS PŁ wygrał 6:0, a trzecią 7:0, co w ogólnym rozrachunku dało imponujące zwycięstwo 15:1.
Najlepszym zawodnikiem łódzkiego zespołu został wybrany Rafał Fijałkowski, który nie krył zadowolenia ze zwycięstwa oraz z otrzymania tytułu MVP.
- Po nieudanym początku sezonu, teraz zaczęło wszystko nam wychodzić i mam nadzieję, że tak pozostanie chociaż do końca rundy zasadniczej. Czuliśmy się lepsi od naszego rywala przez całe spotkanie. Widać było, że zespół z Czerwińska z biegiem czasu nieco opadł z sił. My wykorzystaliśmy swoje atuty. To był całkiem dobry mecz w naszym wykonaniu – powiedział po meczu Rafał Fijałkowski. - Cieszę się, że koledzy wykorzystują sytuacje, w których im dogrywam i ja wykorzystuję szanse, w którym koledzy mi podają. Mam nadzieję, że to się utrzyma także w kolejnych spotkaniach – dodał.
Kolejny weekend będzie dla łódzkich zawodników niezwykle pracowity. W sobotę wyjadą do Nowego Tragu, gdzie dzień później zmierzą się z aktualnym mistrzem Polski – miejscowymi Góralami.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.