reklama
reklama

Widzew chce zrewanżować się Bytovii za pierwszą porażkę w sezonie [ZAPOWIEDŹ]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Widzew chce zrewanżować się Bytovii za pierwszą porażkę w sezonie [ZAPOWIEDŹ] - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W niedzielę 24 listopada Widzew Łódź podejmie na własnym stadionie Bytovię Bytów w ramach 19. kolejki II ligi. W pierwszym starciu tych zespołów lepsi okazali się bytowianie.
reklama

Zespół trenera Kaczmarka spotkał się ze spadkowiczem z Fortuna 1 Ligi już w 2. kolejce i było to pierwsze bolesne doświadczenie tego sezonu. Widzew uległ Bytovii 1:2 i w zasadzie od początku rozgrywek musiał gonić za czołówką.

Bytowianie w dalszej części sezonu radzili sobie ze zmiennym szczęściem, ale na tyle dobrze, że tylko na jedną kolejkę wypadli poza górną część tabeli. Aktualnie Bytovia z 29 oczkami na koncie zajmuje 6. lokatę, ostatnią dającą miejsce w barażach, choć zaraz za ich plecami znajdują się Błękitni (ostatni rywal Widzewa w tym roku) oraz Stal Rzeszów. Do ścisłej czołówki podopieczni trenera Adriana Stawskiego tracą już jednak całkiem sporo – 9 punktów do prowadzących Resovii oraz Górnika Łęczna, oraz 8 do będącego na 3. miejscu Widzewa.

W ostatnich kolejkach Bytovia radzi sobie tak, jak dotychczas w całym sezonie – nieźle, ale bez fajerwerków. W poprzednich pięciu kolejkach bytowianie mierzyli się z zespołami z dolnej części tabeli. 2 z nich wygrali, 2 zremisowali (w tym z najsłabszą Legionovią) oraz ponieśli jedną porażkę. Nie bez powodu wyróżniłem mecz z ostatnim zespołem tabeli – niedzielny rywal Widzewa mierzył się z outsiderem ligi na jego terenie i nie zdołał go pokonać. Jedną z największych słabości Bytovii w tym sezonie są mecze wyjazdowe. Bilans ich spotkań na terenie rywala wygląda następująco: jedno (!) zwycięstwo, trzy remisy, cztery porażki. Jedyną drużyną która uległa Bytovii u siebie był GKS Katowice, a było to już całkiem dawno, bo w 3. kolejce.

Po formie w jakiej obecnie znajduje się Widzew należy oczekiwać, że łodzianie poradzą sobie w niedzielę z rywalem z Pomorza. Zwłaszcza, jeśli chcą zakończyć tegoroczne rozgrywki w fotelu lidera, o czym mówią zarówno piłkarze jak i sztab trenerski. Trener Kaczmarek ma do dyspozycji większość zawodników, choć sytuacja kadrowa co kolejkę nieznacznie się zmienia. Oprócz kontuzjowanego Daniela Mąki w tym meczu szkoleniowiec Widzewa nie będzie mógł skorzystać także z chorego Michaela Ameyaw. Choroba młodzieżowca zaowocowała zgłoszeniem do rozgrywek II ligi zawodnika rezerw – 19-letniego Kamila Piskorskiego. Młody zawodnik drugiej drużyny Widzewa od początku sezonu trenuje z „jedynką” i absencja Ameyaw jest szansą na docenienie jego starań i być może zobaczymy go na ławce rezerwowych już w meczu z Bytovią. Do składu wrócił natomiast Adam Radwański który w poprzedniej kolejce pauzował za kartki.

Trener Widzewa pokazał już, że potrafi rotować nie tylko składem, ale i ustawieniem taktycznym. O tym na co zdecyduje się sztab szkoleniowy w tym meczu dowiemy się zapewne dopiero przed jego rozpoczęciem. Aby przekonać się, czy łodzianie uporają się z kolejnym ligowym rywalem, śledźcie naszą Relację Live, w której na bieżąco będziemy informować o najważniejszych boiskowych wydarzeniach. Startujemy ok. 30 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Zapraszamy!

Widzew Łódź – Bytovia Bytów
Niedziela, 24 listopada, godzina 13:05
Stadion Miejski, al. Piłsudskiego 138, Łódź

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama