reklama
reklama

Widzew Łódź. Co o drużynie Janusza Niedźwiedzia mówi porażka z Arką Gdynia?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Widzew Łódź. Co o drużynie Janusza Niedźwiedzia mówi porażka z Arką Gdynia? - Zdjęcie główne

Widzew Łódź. Co drużynie Janusza Niedźwiedzia mówi porażka z Arką Gdynia?

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Widzew Łódź przegrał w minioną środę pierwszy mecz w Fortuna 1 Lidze w sezonie 2021/2022. Po trzech kolejnych zwycięstwach, przyszedł zimny prysznic dla podopiecznych Janusza Niedźwiedzia. Co dla czterokrotnego mistrza Polski może oznaczać wyraźna przegrana z Arką Gdynia?
reklama

Świetny początek Widzewa Łódź w Fortuna 1 Lidze

Przed sezonem w klubie przy al. Piłsudskiego 138 w Łodzi doszło do wielu zmian, ale po pierwszych trzech kolejkach nowego sezonu wydawało się, że wszyscy w nowej drużynie zaadoptowali się wręcz błyskawicznie, a wielu kibicom zaczął po cichu marzyć się awans do PKO Ekstraklasy jeszcze w tym sezonie. 

!reklama!

Zimny prysznic nad Bałtykiem

W samej grze czerwono-biało-czerwonych w meczach przeciwko Sandecji, Zagłębiu i Chrobrym można było znaleźć sporo mankamentów, ale to co imponowało w drużynie prowadzonej przez Janusza Niedźwiedzia, to wyrachowanie, ambicja i chłodna głowa. Zimny prysznic nadszedł w 4. kolejce kiedy Widzewiakom przyszło zmierzyć się z Arką Gdynia. Po 10. minutach wydawało się, że gdynianie będą kolejnym pokonanym zespołem na drodze rozpędzonego Widzewa. Dobrego dnia nie miał jednak ten, do którego do tej pory nie można mieć było większych zastrzeżeń. Radosław Gołębiowski miał duży udział przy dwóch golach Olafa Kobeckiego. 19-latek najpierw odpuścił walkę o górną piłkę przy pierwszym golu, a później w dziecinny sposób dał się ograć rywalowi przy bramce na 2:1. Dzieła zniszczenia dopełnił oddany bez żalu przez Widzew, Karol Czubak. 

Widzew Łódź musi twardo stąpać po ziemi

Paradoksalnie słabszy występ Widzewiaków może im się tylko przysłużyć. Jak sam przyznał trener Niedźwiedź, to cały czas jest nowy zespół, który uczy się pewnych zachowań i nie wolno zapominać, że Widzew Łódź to drużyna w trakcie budowy. Ostatni przegrany mecz pozwoli przypomnieć o tym nie tylko kibicom, ale także samym piłkarzom. 

Nie od dziś wiadomo, że człowiek uczy się na błędach, więc może lepiej, żeby takie błędy jak w meczu z Arką pojawiały się teraz, niż w końcówce sezonu, kiedy bolałyby one podwójnie.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama