Widzew bez żadnego strachu wyszedł na murawę przy Bułgarskiej. Daniel Myśliwiec nie chciał, aby jego podopieczni czekali na to co zrobi faworyzowany przeciwnik. Od początku meczu łodzianie bardzo odważnie atakowali lechitów i byli bardziej konkretni z piłką przy nodze.
Mecz Widzew Łódź vs. Lech Poznań - jaki wynik?
Pierwsze efekty tego przyszły już w 5. minucie meczu, gdy Fábio Nunes został sfaulowany w polu kranym Lecha. Arbiter wskazał na 11. metr, a do piłki podszedł Jordi Sánchez. Hiszpan uderzył jednak bardzo źle i z łatwością futbolówkę złapał Fabian Mrozek. Co się odwlecze to nie uciecze. W 17. minucie Sánchez zrehabilitował się i wykorzystał swoją szybkość na prawym skrzydle, skąd dograł piłkę do będącego w szesnastce Klimka.Młodzieżowiec odegrał do Dominika Kuna, a ten podał do Frana Álvareza. Hiszpan pieczołowicie przygotował sobie piłkę do strzału i świetnym uderzeniem zza pola karnego wyprowadził Widzew na prowadzenie. Lech starał się odpowiedzieć, ale Widzew dobrze bronił. W ostatniej akcji pierwszej części gry z kolei to Widzew mógł podwyższyć na 2:0. Mógł, a nawet powinien.
Po rzucie rożnym w znakomitej sytuacji znalazł się Juan Ibiza, ale stoper z Półwyspu Iberyjskiego nie był w stanie z trzech metrów wcisnąć piłki do siatki. Ta trafiła tylko w słupek.
Lech Poznań 1:3 Widzew Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.