Nie ma co ukrywać – odpowiedzialność za wyniki ponosi zawsze trener. Nie inaczej jest w przypadku Widzewa. Marcin Kaczmarek w ostatnich tygodniach nie ma zbyt wielu zwolenników wśród fanów lidera, a śmiało można stwierdzić, że z każdym kolejnym słabym występem jego podopiecznych, przybywa przeciwników jego pracy przy al. Piłsudskiego.
!reklama!
Jak donoszą RadioWidzew.pl i Przegląd Sportowy, włodarze Widzewa prowadzili w piątek pierwsze rozmowy z Leszkiem Ojrzyńskim. Do tej pory nie osiągnięto porozumienia, ale temat zatrudnienia tego trenera w ekipie drugoligowca wciąż jest aktualny.
48-letni szkoleniowiec ostatni raz zasiadał na ławce trenerskiej rok temu. Leszek Ojrzyński prowadził ekstraklasową Wisłę Płock, jednak rok temu musiał zrezygnować z tej posady z powodów osobistych. Kandydat na trenera Widzewa słynie z silnego charakteru. W przeszłości szkoleniowiec prowadził między innymi Koronę Kielce, gdzie stworzył słynną na cały kraj „Bandę Świrów”, czyli ekipę, która swoją walecznością była w stanie urwać punkty najlepszym w lidze.
Rozmowy prowadzone z Leszkiem Ojrzyńskim oznaczają, że Marcin Kaczmarek w niedzielnym meczu z Pogonią Siedlce będzie walczył o swoją posadę. Jeśli łodzianie nie zwyciężą to wielce prawdopodobne, że 46-letni szkoleniowiec zostanie zwolniony.
W przypadku zwycięstwa Widzewa, wydaje się, że Kaczmarek dostanie szansę na poprowadzenie zespołu do końca sezonu. Nie jest też powiedziane, że aktualny szkoleniowiec będzie kontynuował swoją pracę w Łodzi w przypadku wywalczenia awansu, bowiem jego podopieczni prezentują się od dłuższego czasu zdecydowanie poniżej oczekiwań. Z pewnością wiele wyjaśni się w przeciągu najbliższych kilku dni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.