Pierwsza połowa nie toczyła się od początku pod dyktando widzewiaków. Wydawało się, że gospodarze lepiej radzą sobie na grząskiej, nierównej murawie swojego stadionu. Z biegiem czasu Widzew przejmował inicjatywę i nie oddał jej do samego końca, a potwierdzają to zdobyte bramki. W 37 minucie dwójkową akcję Gutowskiego z Kordasem technicznym strzałem wykończył Radwański. W samej końcówce, w doliczonym czasie gry, Kita przebił się z prawej strony w pole karne Błękitnych, ale zaraz został powalony na ziemię. Sędzia wskazał na 11. metr, do piłki podszedł Marcin Robak, który precyzyjnym uderzeniem pokonał Rzepeckiego.
W drugiej odsłonie meczu łodzianie utracili częściowo kontrolę nad spotkaniem, Błękitni zawiązywali coraz lepsze akcje, a widzewiacy nie zdołali odpowiednio szybko na to zareagować. W 61. minucie po strzale głową Ostrowskiego gospodarze zdobyli bramkę i złapali kontakt z Widzewem. Łodzianie ruszyli do ataku, lecz rywale dobrze się bronili – minuty mijały, a wynik nie ulegał zmianie. Przed nerwową końcówką swoich kolegów z zespołu uratował jednak Robak, który w 81. minucie opanował piłkę w polu karnym i praktycznie z zerowego kąta umieścił piłkę w siatce! Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, a łodzianie mogli cieszyć się z 4. wygranej z rzędu.
Dzięki temu zwycięstwu podopieczni trenera Kaczmarka mają już zapewnione pierwsze miejsce w tabeli, niezależnie od wyników innych spotkań i przerwę zimową spędzą jako liderzy II ligi. Taki cel postawili sobie piłkarze i sztab trenerski, a dzięki jego realizacji, przygotowania do wiosennych spotkań powinny być dużo spokojniejsze.
Błękitni Stargard – Widzew Łódź 1:3 (0:2)
0:1 – Adam Radwański (37.)
0:2 – Marcin Robak (45 + 1.)(k.)
1:2 – Jakub Ostrowski (61.)
1:3 – Marcin Robak (81.)
Widzew: Pawłowski – Kosakiewicz, Rudol, Tanżyna, Kordas – Kita (74. Mandiangu), Poczobut (90. Ameyaw), Radwański (74. Wolsztyński), Możdżeń, Gutowski (81. Pięczek) – Robak (K).
Błękitni: Rzepecki – Szrek (46. Theus), Ostrowski, Sadowski, Sitkowski – Sanocki, Cywiński (46. Paczuk), Karmański (81. Bochnak), Fadecki (K) – Łysiak, Kurbiel.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.