Czerwono-Biało-Czerwoni są w trakcie przygotowań do nowego sezonu Fortuna 1 Ligi. Czterokrotny mistrz Polski wraca na ten poziom rozgrywkowy po pięciu latach. Letni okres przygotowawczy jest w tym roku niezwykle napięty. Wszystko przez wciąż trwającą pandemię oraz niedawno zakończony, przedłużony sezon na szczeblach centralnych.
!reklama!
Widzew rozpoczął treningi 3 sierpnia i jako podsumowanie pierwszego tygodnia pracy rozegrał sparing z trzecioligowcem. Łodzianie efektownie zdeklasowali Pogoń Grodzisk Mazowiecki 9:1 (7:0). W tym spotkaniu wystąpiło w widzewskich barwach kilku testowanych graczy. Najlepiej z tej grupy wypadł Merveille Fundambu oraz Mateusz Bondarenko.
Pierwszy strzelił jedną bramkę i zaliczył dwie asysty, a drugi dwukrotnie trafił do siatki rywali. Niebawem Kongijczyk powinien podpisać umowę z łodzianami, do załatwienia pozostały jedynie formalności. Z kolei stoper, który ostatnio grał w Stomilu Olsztyn przebywa obecnie na testach w GKS-ie 1962 Jastrzębie.
Jak będzie wyglądać jedenastka Widzewa w pucharowym starciu? Biorąc pod uwagę zawodników, którzy do tej pory zostali zgłoszeni do rozgrywek, to od pierwszej minuty mogliby zagrać m.in. Wojciech Pawłowski, Łukasz Kosakiewicz, Henrik Ojamaa i Konrad Gutowski, czyli zawodnicy, którzy reprezentowali widzewskie barwy w poprzednim sezonie. W momencie pisania tego artykułu, Widzew dokonał dwóch transferów w letnim okienku. Patryk Mucha i Karol Czubak zostali nowymi nabytkami łodzian. Ten pierwszy został już zgłoszony do rozgrywek i wydaje się, że może zacząć od samego początku. Z kolei drugi, dostał od klubu jeszcze kilka dni wolnego na załatwienie spraw osobistych.
W szeregach Czerwono-Biało-Czerwonych na pewno nie zobaczymy już Przemysława Banaszaka, który zdołał dopiąć swoje przenosiny do Górnika Łęczna i opuścił w piątkowy poranek al. Piłsudskiego 138. Pod znakiem zapytania stoi występ Daniela Mąki, który wciąż formalnie nie jest graczem Widzewa. Sztab szkoleniowy ocenił jego umiejętności pozytywnie, ale nowa umowa nadal nie została podpisana. Być może czterokrotny mistrz Polski zdąży związać się kontraktem z Mąka i 32-latek będzie mógł zagrać z Unią. Bez wątpienia byłoby to duże wzmocnienie, a w szczególności ze względów charakterologicznych. Daniel już wielokrotnie pokazywał, że potrafi walczyć o każdy metr boiska i daje z siebie zawsze 100 procent zaangażowania. Z udziału w sobotnim meczu wykluczony na pewno będzie także Przemysław Kita, który wraca do zdrowia po kontuzji, ale wciąż nie jest w pełni gotów do gry.
Włodarze Widzewa wciąż finalizują kolejne transfery. Blisko powrotu do Łodzi jest Mateusz Michalski. O krok od podpisania umowy z Czerwono-Biało-Czerwonymi jest także Dominik Kun oraz Merveille Fundambu. Wszyscy trzej są już po testach medycznych i czekają na złożenie podpisów. Mało jednak prawdopodobne, aby któryś z nich zagrał w sobotniej rywalizacji z Unią. Do szeregów czterokrotnego mistrza Polski dołączyć ma także nowy bramkarz, ale wydaje się, że ten transfer zostanie zrealizowany dopiero w przyszłym tygodniu. Najpoważniejszym kandydatem na nowego golkipera jest Miłosz Mleczko. W pojedynku w Skierniewicach na ławce zasiądzie zapewne Konrad Reszka, który został włączony do pierwszego zespołu. Podobnie, jak dwaj inni młodzi zawodnicy, którzy od kilku dni trenują z pierwszą drużyną. Mowa o Jakubie Kmicie i Dawidzie Skrzeczkowskim, wydaje się, że obaj dostaną szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności w sobotniej potyczce.
Prawdopodobnie nie wystąpią na obiekcie przy ul. Pomologicznej Marcin Robak i Krystian Nowak. Obaj piłkarze nie są w pełni zdrów i dostaną zapewne tego dnia wolne. Duet napastników będzie więc tworzył Rafał Wolsztyński i Robert Prochownik, a duet stoperów będzie składał się z Sebastiana Rudola i Daniela Tanżyny. Jedno jest pewne, niezależnie od tego kto rozpocznie mecz z Unią od pierwszej minuty, łodzianie muszą dać z siebie wszystko i powalczyć o zwycięstwo.
Unia Skierniewice jest już w trakcie sezonu, po pierwszej kolejce trzecioligowiec przegrał na wyjeździe z Olimpią Zambrów 0:2. Podopieczni trenera Rafała Smalca udział w 1/32 Fortuna Pucharu Polski wywalczyli dzięki wygranej w wojewódzkim finale z Pelikanem Łowicz 3:2. W ekipie Unii występuje obecnie trzech piłkarzy z przeszłością w Widzewie. Marcin Pieńkowski, Robert Kowalczyk i Jakub Jasiński mają za sobą występy w czerwono-biało-czerwonych barwach. W sobotnie popołudnie w Skierniewicach zapowiada się bardzo ciekawe spotkanie, a już teraz zapraszamy wszystkich zainteresowanych na relację na żywo z tej rywalizacji, którą przeprowadzimy za pośrednictwem naszego portalu.
Unia Skierniewice – Widzew Łódź
Sobota, 15 sierpnia, godz. 16.00
Stadion Miejski, ul. Pomologiczna 8a, Skierniewice
1/32 finału Fortuna Pucharu Polski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.