27-letni Filip Mihaljević dołączył do Widzewa na początku sezonu 2018/2019. W pierwszych dwóch spotkaniach strzelił trzy bramki i… na tym jego licznik się zatrzymał, choć napastnik rozegrał łącznie 17 meczów w Czerwono-Biało-Czerwonych barwach.
Już pod koniec sezonu 2018/2019 Chorwat przestał łapać się nawet na ławkę rezerwowych, a od początku obecnych rozgrywek grał jedynie dla zespołu rezerw. W składzie drugiej drużyny Widzewa spisywał się całkiem dobrze, strzelając 14 bramek w 12 meczach, lecz mimo to trener Marcin Kaczmarek nie widział dla niego miejsca w składzie. rozstanie Mihaljevicia z klubem wydawało się więc nieuniknione, choć nikt nie mógł zmusić Chorwata do opuszczenia Widzewa, z którym miał ważny kontrakt.
Ostatecznie obie strony porozumiały się i od 10 stycznia Mihaljević jest już wolnym zawodnikiem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.