Kibice w łódzkiej Atlas Arenie pomogli w trudnej walce
Polskie siatkarki postawiły przedostatni krok w drodze do ćwierćfinału mistrzostw świata. Po porażce z Serbią i zwycięstwie z USA, polskie siatkarki zmierzyły się z Kanadą. W piątek 7 października łódzka Sport Arena wypełniła się biało-czerwonymi kibicami i bardzo dobrze. Zawodniczki prowadzone przez Stefano Lavariniego potrzebowały tego dnia obecności i wsparcia fanów.Polska odniosła drugie zwycięstwo z rzędu, pokonując Kanadę. Ten jakże istotny triumf rodził się jednak w dużych bólach. Polki przegrywały już 1:2, ale udało im się doprowadzić do remisu, a w tie-breaku rozbić rywalki z Ameryki Północnej. To mogło się nie udać bez głośnego dopingu kibiców.
Po zwycięstwie z Kanadą nasze siatkarki zajmują 4. miejsce w grupie F z dorobkiem 15 punktów. Wcześniej jednak wygrała Dominikana, która odprawiła z kwitkiem siatkarki z Niemiec. Oznacza to, że Dominikanki są tuż za Polkami z jednym punktem straty. Aby Polki awansowały do ćwierćfinału potrzeba zwycięstwa z Niemkami, które po porażce z Dominikaną nie mają już szans na awans.
W piątkowy wieczór reprezentacji Polski bardzo pomogły zawodniczki z łódzkich klubów. Na parkiecie oglądaliśmy Kamilę Witkowską i Zuzannę Górecką z ŁKS-u Commercecon Łódź. Na chwilę pojawiła się także Monika Fedusio z Grot Budowlanych Łódź.
Zachęcamy do obejrzenia galerii kibicowskiej z meczu przeciwko Kanadyjkom, która została przygotowana przez naszego fotografa.
CZYTAJ TAKŻE: Show dały nie tylko siatkarki. Wspaniali kibice ponieśli Polki do zwycięstwa [zdjęcia]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.