reklama
reklama

Zarówno ŁKS Łódź, jak i Widzew Łódź mają swoich przedstawicieli w jedenastce kolejki Fortuna 1 Ligi. Zwiastuje to derby na wysokim poziomie?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Zarówno ŁKS Łódź, jak i Widzew Łódź mają swoich przedstawicieli w jedenastce kolejki Fortuna 1 Ligi. Zwiastuje to derby na wysokim poziomie? - Zdjęcie główne

Zarówno ŁKS Łódź, jak i Widzew Łódź mają swoich przedstawicieli w jedenastce kolejki Fortuna 1 Ligi. Zwiastuje to derby na wysokim poziomie?

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW  pierwszym meczu rundy rewanżowej na zapleczu ekstraklasy w jedenastce kolejki znaleźli się piłkarze z obu łódzkich klubów rywalizujących w 1 lidze. Czy zawodnicy pociągną grę swoich drużyn także w najbliższą sobotę. a kibice mają prawo sądzić, że zbliżające się derby będą stały na wysokim piłkarsko poziomie?
reklama

Widzew Łódź jest lepszą drużyną niż pół roku temu?
Zmagania łódzkich zawodników zaczął klub z al. Piłsudskiego. Widzew Łódź podejmował w piątkowy wieczór Radomiaka, który zlał Widzewiaków na inaugurację sezonu 2020/2021 w sierpniu ubiegłego roku. Podopieczni trenera Enkeleida Dobiego przegrali wtedy wysoko 1:4 i nie był to dla nich dobry prognostyk przed wrześniowymi derbami miasta.

!reklama!

Pół roku później czterokrotni mistrzowie Polski podejmowali u siebie piłkarzy z Radomia w odmienionym zestawieniu personalnym. Z sierpniowego meczu w drużynie Widzewa na próżno szukać w składzie takich piłkarzy jak: Sebastian Rudol, Wojciech Pawłowski, czy Henrik Ojamaa. Dwóch z nich dostało sygnał, że są w klubie niepotrzebni, tak samo z resztą, jak Estończyk. Z tym, że Ojamy już w klubie nie ma. Rudol nie widnieje w planach szkoleniowca, a Wojciech Pawłowski męczy się w rezerwach, po tym jak został przesunięty tam przez Enkeleida Dobiego.

reklama

Bardzo dobry występ pomocnika Widzewa Łódź
Cały czas jest jednak i ma się dobrze Mateusz Michalski. W sierpniowym starciu z Radomiakiem wszedł tylko z ławki rezerwowych, ale w piątek zaczął już jako starter i to z jakim efektem. Michalski za swój bardzo dobry występ został nagrodzony miejscem w jedenastce kolejki Fortuna 1 Ligi. To on do momentu zejścia z murawy w 86. minucie szarpał i podrywał do walki swoich kolegów z zespołu, którzy grając w 10 przegrywali u siebie z gośćmi z Radomia. Wyrwać jedno oczko Radomiakowi udało się właśnie za sprawą Mateusza Michalskiego, które odebrał futbolówkę w strefie obronnej rywali i zapoczątkował bramkową akcję, którą zakończył Patryk Mucha.

reklama

Widzew Łódź z niezłym początkiem 2021 roku
Widzew w dwóch rozegranych meczach  ligowych w 2021 roku zdobył 4 punkty i pozostawił po sobie niezłe wrażenie. Łodzianie dali na pewno nadzieje swoim kibicom, którzy wciąż realnie myślą o zajęciu miejsca w pierwszej szóstce na koniec sezonu, które dałoby im udział w barażach o awans do PKO Ekstraklasy.

ŁKS Łódź w końcu wygrywa mecz . Dobry prognostyk przed derbami Łodzi
Sytuacja w ŁKS-ie różni się od tej, którą mają rywale zza miedzy. Rycerze Wiosny mimo fatalnej serii pięciu porażek z rzędu wciąż byli jednym z głównych faworytów do awansu na koniec sezonu. Podopieczni Wojciecha Stawowego przełamali się w końcu i wygrali w sobotę pierwszy mecz w lidze od 14 listopada. Duży udział w ostatniej wygranej nad Odrą Opole mieli nowi piłkarze, którzy wzmocnili zespół w przerwie zimowej. Jednym z nich jest Piotr Janczukowicz, który otworzył wynik meczu. Były gracz Olimpii Grudziądz dobił uderzenie innego zawodnika, który niedawno przeniósł się do Łodzi. Mowa tutaj o Mikkelu Rygaardzie.

reklama

ŁKS Łódź ma nowego lidera?
Duńczyk notuje bardzo dobre wejście do nowej drużyny. Debiutował w pucharowym meczu z Legią. Pomocnik już wtedy został doceniony i uhonorowany miejscem w najlepszej drużynie 1/8 Pucharu Polski. Tym razem 30-letni były gracz Nordsjælland został wybrany do najlepszej drużyny 18. koleki rozgrywek na drugim szczeblu w Polsce. Rygaard mógł mieć na swoim koncie nawet dwie bramki przeciwko Odrze, ale wspomniane wcześniej pierwsze uderzenie zatrzymało się na słupku, a druga znakomita okazja to strzał udany drybling i sytuacja „sam na sam” z Mateuszem Kuchtą, ale gracz ŁKS-u trafił wtedy wprost w bramkarza gości.

Biorąc pod uwagę, że oba łódzkie zespoły mają zawodników w dobrej formie, można spodziewać się dobrego poziomu 66. derbów Łodzi, które odbędą się już w najbliższą sobotę o godzinie 12:40 przy al. Unii Lubelskiej 2.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama