Słodko-gorzki początek 2021 roku w wykonaniu Widzewa Łódź
Widzewiacy zaczęli najlepiej, jak tylko można ten 2021 rok. Podopieczni Enkeleida Dobiego zgarnęli komplet punktów w starciu z grającą jeszcze w poprzednim sezonie w PKO Ekstraklasie, Koroną Kielce. Łodzianie narobili apetytu swoim fanom, po czym zgromadzili zaledwie 3 punkty na 9 możliwych. Trzeba oddać jednak piłkarzom Widzewa, że nie były to najłatwiejsze spotkania.!reklama!
Fakty są jednak takie, że pełniący obowiązki prezesa, Piotr Szor przed startem ligi zapytany o czas, jaki daje sobie i Widzewowi na awans na najwyższy szczebel rozgrywkowy, odpowiedział, iż jest to czerwiec 2021. Jest to jak najbardziej do zrealizowania przez zawodników czterokrotnego mistrza Polski, ale jeśli myśli się o awansie, to takie spotkania, jak z Odrą Opole, czy ŁKS-em, gdzie prowadzi się do przerwy 2:0, trzeba po prostu wygrywać. Był także remis z Radomiakiem, ale tam można w jakimś stopniu rozgrzeszyć graczy trenera Dobiego, bo całą drugą połowę grali w osłabieniu, a i tak zdołali odrobić straty i wyszarpać punkt z rywalem, z którym w 1. kolejce przegrali aż 1:4.
Widzew Łódź musi zacząć wygrywać. Najbliższa okazja w meczu z Chrobrym
Teraz czerwono-biało-czerwoni zmierzą się na własnym obiekcie z Chrobrym Głogów. Zawodnicy w potyczce z tym przeciwnikiem mają coś do udowodnienia i sobie i swoim kibicom. Zespół z Dolnego Śląska bezlitośnie potraktował Widzew w 3. kolejce Fortuna 1 Ligi. We wrześniu gracze albańskiego szkoleniowca ulegli na wyjeździe aż 0:3. Teraz jest okazja, aby zrewanżować się za ten surowy wymiar kary i pokazać, że Widzewiacy są zupełnie inną drużyną, niż miało to miejsce w rundzie jesiennej.
- Po meczu z Odrą Opole czujemy, jakbyśmy go przegrali. Fakt jest taki, że uciekły nam bardzo ważne punkty. W spotkaniu z Chrobrym nie możemy już sobie na to pozwolić. W przyszłości takie mecze, w których dominujemy i kontrolujemy grę, powinny kończyć się trzema punktami dla nas - powiedział wprost trener Enkeleid Dobi.
Albańczyk nie szuka wymówek i otwarcie przyznaje, że jeśli chcą awansować, to muszą wygrywać, a o skutkach przyjdzie wszystkim porozmawiać po zakończeniu rozgrywek:
- Nie mamy dużo czasu, potrzebujemy punktów, więc musimy atakować. Na rozliczenie przyjdzie czas w czerwcu - wyjaśnił szkoleniowiec Widzewa Łódź.
Widzew Łódź - Chrobry Głogów. Sytuacja w tabeli
Gracze Widzewa plasują się obecnie na 11. miejscu w tabeli z 25 punktami i są jedno miejsce i jedno oczko za swoimi najbliższymi przeciwnikami z Głogowa. Chrobry po dwóch kolejkach rundy rewanżowej uzbierał 4 punkty, remisując z przeciwnikiem, z którym łodzianie wygrali, czyli z Koroną Kielce 2:2, ale podopieczni Ivana Đurđevicia zdołali dokonać sztuki, która nie powiodła się z kolei Widzewowi. W ostatniej kolejce głogowianie na wyjeździe pokonali zespół Radomiaka 2:1 po golach Roberta Mandrysza i Dominika Dziabka.Łatwo na pewno nie będzie, ale po trzech kolejnych remisach i stracie 6 punktów, kibice klubu z al. Piłsudskiego chcą w końcu zobaczyć swoich ulubieńców schodzących z boiska z trzema punktami w garści. Czy tak będzie, przekonamy się po końcowym gwizdku sędziego Łukasza Kuźmy.
Widzew Łódź - Chrobry Głogów
niedziela, 14 marca, godz. 12:40
al. Piłsudskiego 138, Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.