Czy dla Polek to już ćwierćfinał, czy po prostu kolejny mecz, tym razem z Niemkami? - Jesteśmy krok bliżej marzeń, czyli przy meczu z Niemkami - śmiała się Efimienko-Młotkowska. - Nie myślimy o Ankarze, nie obciążamy się w ten sposób, bo do tego jeszcze jeden mecz, który trzeba wygrać. Mistrzostwa wydają nam się trochę wydłużone, przeciągające się u rozwlekłe. Dlatego nie mamy w głowie, że to ta, czy inna faza. W głowie mamy Niemki. Jakby ktoś mnie zapytał obudzoną w nocy, gdzie jesteśmy w tym turnieju to nie wiem, czy bym odpowiedziała - stwierdziła.
Mecz z Hiszpankami był dla nich jednak dość płynny. - Nie oszukujmy się, że każdy tu oczekiwał zwycięstwa, najlepiej w 3 setach. To nie był idealny mecz, ale wiele z nich się tak układa - miałyśmy przewagę, więc niekoniecznie musiałyśmy grać na 100 procent. Przeciwnik tego nie wymuszał, a my kontrolowałyśmy spotkanie - opisywała zawodniczka.
Zuzanna Efimienko-Młotkowska w meczu z Hiszpankami wyszła w „6" po raz pierwszy w duecie z Klaudią Alagierską i zaliczyła dwa skuteczne ataki. Teraz myśli już jednak tylko o środzie. - Czekamy na to spotkanie, dobrze znamy się z rywalem. Na pewno każdy mecz z Niemkami rodzi delikatne konteksty pozaboiskowe, więc liczymy na taką małą wojenkę. Oby wygraną - zakończyła.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.