Adrianna z Łodzi zdecydowała się napisać do jednego z rolników z dziewiątej edycji programu „Rolnik szuka żony". Jej wybór padł na Michała z Podlasia. Jak przyznała, skłoniły ją do tego jego oczy. Rolnik z Podlasia, nie mógł potrafił zdecydować, jakie kandydatki ma wybrać spośród nadesłanych zgłoszeń. Dlatego jeden z listów wybrał na chybił trafił i był to list, właśnie od Ady. Teraz para przyznaje, że się w sobie zakochała.
Ojciec rolnika radził, by ten "mając chleb, nie myślał o bułkach". Michał wybrał Adę z Łodzi
Michał jest najmłodszym rolnikiem w tej edycji programu. Ma 23 lata i nigdy nie był w poważnym związku. Na swoje gospodarstwo zaprosił trzy dziewczyny: Martę, Sylwię i Adę. I to właśnie tej ostatniej przy kamerach wyznał miłość. O tym, czy para wciąż jest razem widzowie dowiedzą się dopiero w finałowym odcinku, którego odbędzie się w Boże Narodzenie.Dodajmy, że Michał wybrał Adę, wbrew temu, co radziła mu rodzina. Rodzice u boku syna widzieli bardziej Martę, która również wychowała się na wsi. Na wspólnym grillu ojciec 23-latka stwierdził nawet, "by mając chleb, nie myślał o bułkach". Mimo tego rolnik postawił na swoim i lepsze poznanie zaproponował ślicznej, 20-letniej łodziance, która przyznała przed kamerami, że zabolały ją słowa starszego mężczyzny.
Mam nadzieję, że podjąłem decyzję na całe życie
- wyznał rolnik.
Rolnik szuka żony. Zakochana para już po zaręczynach?
W ostatnim odcinku młody rolnik odwiedził Adę w Łodzi, gdzie poznał jej rodziców. Młodzi przed kamerami wyznali, że są w sobie zakochani, a Ada przyznała w rozmowie z prowadzącą Martą Manowską, że planują zaręczyny.20-letnia Adrianna z Łodzi jest studentką pedagogiki i pracuje jako niania piątki dzieci. Sama o sobie mówi, że jest osobą energiczną, gotową na nowe wyzwania i doświadczenia. Uwielbia gotować, długie spacery, podróże samochodem, jazdę na rolkach i łyżwach oraz taniec, który regularnie trenuje. Jak się okazuje, sześć lat spędziła w klasie wojskowej jako dowódca szkoły, była też członkiem brygady strzeleckiej i ma ukończony kurs wychowawcy kolonii i animatora dla dzieci. Jak przyznała w programie "Rolnik szuka żony" jej wymarzony facet powinien być szczery, wspierający, wyrozumiały i zabawny. Łodzianka przyznała, że nie toleruje arogancji i nadużywania alkoholu.
Natomiast 23-letni Michał jest rolnikiem z województwa podlaskiego. Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony programu, Wraz z rodzicami gospodarzą na 130 hektarach. Główną gałęzią gospodarstwa jest hodowla krów mlecznych, których posiadają ok. 150 sztuk. Hodują również konie ciężkie – zimnokrwiste. - Michał uważa, że ma specyficzny temperament – jest pracowity i zawzięty. Z początku nie chciał wiązać przyszłości z rolnictwem, finalnie jednak skończył szkołę średnią o profilu rolniczym - czytamy.
Czytaj również: Michał z Łodzi szuka miłości w popularnym programie
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.