reklama
reklama

8-letnia Lenka z Łodzi to mała bohaterka. Zapuszczała włosy, by przekazać je na rzecz dzieci chorych na raka [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Było trochę emocji, ale w zasadzie szybko poszło. 8-letnia Lenka Głuchowicz z Łodzi zapuszczała włosy, by gdy będą odpowiednio długie, obciąć je i przekazać na szczytny cel. Mała bohaterka wizytę u fryzjera ma już za sobą i zaznacza, że to nie ostatni raz.
reklama

8-lenka z Łodzi zapuszczała włosy za namową mamy

Lenka to uczennica pierwszej klasy Szkoły Podstawowej nr 36 w Łodzi. Podobnie jak jej rówieśnicy uwielbia rysować. Mimo młodego wieku już jest bohaterką.

!reklama!

Lenka Głuchowicz z Łodzi zapuszczała włosy za namową mamy. Do fryzjera chodziła tylko po to, by podcinać końców.

- Trzeba pomagać - mówi Lenka z Łodzi. - To naprawdę niewiele kosztuje. Włosów mi wcale nie jest szkoda, odrosną. Jest mi nawet lżej, bo ich mycie i czesanie nie było wcale fajne.

Włosy łodzianki trafią do fundacji "O mały włos"

8-letnia łodzianka przekazała na rzecz fundacji "O mały włos" około 30-centymetrowe 3 warkoczyki, ważyły 90 gramów.

- Lenka ma bardzo ładne, grube, zdrowe włosy - mówi Emilia Lewandowska, fryzjerka, która prowadzi zakład EmiStyl na łódzkiej Dąbrowie. - Z fundacją "O mały włos" współpracuję od trzech lat. Lenka to moja siódma klientka. Wcześniej na taki gest zdecydowało się cztery dziewczynki i dwóch mężczyzn.

Co ważne, fryzjer, współpracujący z fundacją, nie pobiera za usługę żadnych opłat. Dzielnym bohaterom wręcza za to upominki - dyplom, opaski. Pani Emilia dorzuciła jeszcze od siebie kosmetyk.

Lenka z Łodzi zamierza pomagać dalej

Dumy z Lenki nie kryła jej mama, pani Paulina.

- Córka miała zapuszczać włosy do Pierwszej Komunii Świętej, ale uznałyśmy, że teraz są wystarczająco długie - mówi Paulina Kiljanek. - Do Komunii mamy jeszcze 2,5 roku, więc niewykluczone, że córka obetnie wówczas włosy na rzecz chorych dzieci ponownie.

Utrzymanie tak długich włosów nie było łatwe. Pani Paulina plotła córeczce warkoczyki lub wiązała włosy w koński ogon.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama