8-lenka z Łodzi zapuszczała włosy za namową mamy
Lenka to uczennica pierwszej klasy Szkoły Podstawowej nr 36 w Łodzi. Podobnie jak jej rówieśnicy uwielbia rysować. Mimo młodego wieku już jest bohaterką.!reklama!
Lenka Głuchowicz z Łodzi zapuszczała włosy za namową mamy. Do fryzjera chodziła tylko po to, by podcinać końców.
- Trzeba pomagać - mówi Lenka z Łodzi. - To naprawdę niewiele kosztuje. Włosów mi wcale nie jest szkoda, odrosną. Jest mi nawet lżej, bo ich mycie i czesanie nie było wcale fajne.
Włosy łodzianki trafią do fundacji "O mały włos"
8-letnia łodzianka przekazała na rzecz fundacji "O mały włos" około 30-centymetrowe 3 warkoczyki, ważyły 90 gramów.- Lenka ma bardzo ładne, grube, zdrowe włosy - mówi Emilia Lewandowska, fryzjerka, która prowadzi zakład EmiStyl na łódzkiej Dąbrowie. - Z fundacją "O mały włos" współpracuję od trzech lat. Lenka to moja siódma klientka. Wcześniej na taki gest zdecydowało się cztery dziewczynki i dwóch mężczyzn.
Co ważne, fryzjer, współpracujący z fundacją, nie pobiera za usługę żadnych opłat. Dzielnym bohaterom wręcza za to upominki - dyplom, opaski. Pani Emilia dorzuciła jeszcze od siebie kosmetyk.
Lenka z Łodzi zamierza pomagać dalej
Dumy z Lenki nie kryła jej mama, pani Paulina.- Córka miała zapuszczać włosy do Pierwszej Komunii Świętej, ale uznałyśmy, że teraz są wystarczająco długie - mówi Paulina Kiljanek. - Do Komunii mamy jeszcze 2,5 roku, więc niewykluczone, że córka obetnie wówczas włosy na rzecz chorych dzieci ponownie.
Utrzymanie tak długich włosów nie było łatwe. Pani Paulina plotła córeczce warkoczyki lub wiązała włosy w koński ogon.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.