Górale przegrywają z pogodą
Górale załamują ręce, a turyści pilnie śledzą prognozy. Już dawno nie zdarzyło się, aby było tyle wolnych miejsc na sylwestra w polskich górach. Liczba rezerwacji spadla już nawet o ¼. Jednak nie ma co liczyć na niższe ceny, gdyż nadal jest drożej niż w zeszłym roku – jak wynika z analizy platformy Noclegi.pl. Przeciwnie, jeśli w górach spadnie śnieg, sylwestrowe ceny w regionie mogą się nawet podwoić.
– Liczba rezerwacji na sylwestra w górach spadła względem zeszłego roku o blisko 25%. Nic dziwnego, że gospodarze obiektów wypoczynkowych nie kryją rozczarowania – mówi Grzegorz Kołodziej z platformy Noclegi.pl. – Skorzystają spóźnialscy, którym łatwiej będzie znaleźć wolny pokój. Zaoszczędzą czas, ale nie pieniądze, bo ceny utrzymują się na wysokim poziomie, wyższym niż w zeszłym roku – podkreśla.
I tak, obecna średnia cena noclegu w obiektach noclegowych ze średnim standardem to 165 złotych za osobę za noc. W pensjonacie w Zakopanem trzy dni noworocznego wypoczynku (bez wyżywienia) to już koszt około 1000 złotych dla dwóch osób. Tymczasem na sylwestra Polacy chcą czegoś więcej niż „średnio”. Gdy obiekt oferuje wyżywienie, wieczór z góralską kapelą , zabawy dla dzieci oraz wstęp do strefy wellness&SPA, to koszt wzrasta nawet do 374 zł od osoby za noc. Jeśli dodamy do tego bal sylwestrowy z pokazem fajerwerków czy prywatne koncerty, to cena urośnie aż do ponad 600 złotych za dobę. Trzy dni dla pary oznaczać więc mogą nawet 4000 złotych.
– Wiele z obiektów zamiast balu sylwestrowego oferuje gościom kulig z ogniskiem czy degustacją lokalnych trunków, albo pakiety ze zniżkami zniżki na pobliskie wyciągi. Ale do tego potrzebny jest śnieg. Widzimy, że niektóre z obiektów próbują zachęcić turystów rozbudowując sylwestrowe propozycje o elementy niezależne od pogody – wyjaśnia ekspert Noclegi.pl. – Jeśli ta się zmieni i stworzy warunki do białego szaleństwa branża z pewnością spróbuje nadrobić straty przez podniesienie cen. Nawet dwukrotnie – dodaje.
Wówczas w poszukiwaniu wolnych miejsc warto rozejrzeć się gdzieś dalej, poza modnymi górskimi kurortami, czy zwłaszcza stolicą Tatr. Dobre warunki cenowe proponują Poronin, Gliczarów Górny, Szczyrk, Murzasichle i Szczawnica. Można też całkiem zmienić kierunek wyjazdu. Wielu Polaków na powitanie nowego roku wybiera przecież coraz częściej Międzyzdroje, Kołobrzeg, Jastarnię, Sopot, Gdańsk albo mazurskie Mikołajki, czy Mrągowo.
Źródło: Hetman.pro
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.