Nowy pasaż im. Margaret Thatcher łączy Moniuszki z Tuwima. Wniosek o upamiętnienie w Łodzi Margaret Thatcher złożyła do Rady Miejskiej Fundacja Rozwoju Przedsiębiorczości im. prof. Jerzego Dietla.
Tabliczka pasażu Margaret Thatcher zniszczona
O akcie wandalizmu poinformowała w mediach społecznościowych Fundacja Normalne Miasto Fenomen. Organizacja stanowczo potępiła takie zachowanie.Przypomniała jednocześnie, że głosy mieszkańców w sprawie proponowanych patronów były inne.
"Miesiąc temu Radni zdecydowali w głosowaniu nad tą kandydaturą, wbrew głosowi łodzian i łodzianek. W 2020 roku, w zorganizowanym przez Urząd Miasta Łodzi głosowaniu Vox Populi, najchętniej wybieranymi nazwami ulic były m.in.: Rodziny Pobóg-Malinowskich (522 głosów) i Pobóg-Malinowskiego (58) - rodziny zaangażowanej w działania niepodległościowe; Janusza Boisse (161) - harcmistrza i nauczyciela geografii w I LO w Łodzi; Marii Janion (86) - historyczki literatury, Romany Pachuckiej (68) - działaczki ruchu kobiecego z Koluszek, dyrektorki IV Liceum w Łodzi. Ponadto wybrano nazwy upamiętniające bohaterki zbiorowe: Strajku Włókniarek Łódzkich (240), Marszu Głodowego Kobiet (93), Strajku Kobiet (133), Praw kobiet (128), Łódzkich Dziewuch (105), Łódzkich Włókniarek (45), Szwaczek (43), Tkaczek (37), Prządek (25)"
- przypomina Fenomen.
Fenomen składał też wniosek o konsultacje w tej sprawie, ale nie doczekał się odpowiedzi.
Na problem zwróciła też uwagę Łódź zwana pożądaniem.
"Ostatnio Rada Miejska uchwaliła, że pasaż na tyłach Mediateki Memo (łącznik ulic Moniuszki i Tuwima) będzie miał nowego patrona. Kto spodziewa się, że będzie nim którykolwiek (lub którakolwiek) z łodzian, czekających w kolejce na upamiętnienie, ten jest tak samo naiwny jak ja, czy dziesiątki innych osób, które od lat postulują, aby patronami łódzkich ulic byli przede wszystkim znani łodzianie. A tych jest całkiem sporo w kolejce (chociażby Maria Kwaśniewska, Alina Szapocznikow i inni). Obok tego pasażu Maciej Dejczer kręcił „300 mil do nieba”, Kora i Maanam nagrywali tutaj Mental Cut, Pasikowski robił sceny do „Słodko-gorzkiego”. Ale to tylko drobne wyjątki. Niestety, złudne nadzieję. Ten pasaż uzyskał patronkę, wielce dla Łodzi zasłużoną (ironia) - Margaret Thatcher. Tak w Łodzi dba się o zachowanie tożsamości miasta i kultywowanie, dość już i tak nadwerężonej, tradycji"
- czytamy w poście.
Radni miejscy mieli wątpliwości
Dodajmy, że nadanie pasażowi Margaret Thatcher poprzedziła gorąca dyskusja radnych. Swoje wątpliwości wyraziła Lewica, za byli radni PiS i KO.Nadanie jej imienia łódzkiej ulicy miało podkreślić szczególną sympatię, jaką Margaret Thatcher darzyła Polskę. Nie wszyscy się z tym zgodzili.
– Jeżeli spojrzymy się na jej działalność Wielkiej Brytanii i zacytujemy publicystów, którzy starali się ocenić jej rządy, większość mówiła, że te 11 lat jej rządów było gorsze od czasów bombardowania Londynu w czasie drugiej wojny światowej. Jej rządy zwiększyły nierówność społeczną, odesłały solidaryzm społeczny do lamusa, liczba dzieci żyjących na skraju ubóstwa podwoiła się
– mówił Krzysztof Makowski.
Piotr Cieplucha z PiS twierdził z kolei, że Margaret Thatcher to najwybitniejsza postać historii XX wieku.
– Przecież to jest najlepsza ulica, żeby ją nazwać właśnie na cześć Margaret Thatcher. Zobaczcie, ona nie jest prosta i jednoznaczna, ona jest bardzo kręta. Po drugie wiedzie pomiędzy ruinami kamienic i fabryk, więc można znaleźć nawiązanie do, jak twierdzicie, krajobrazu Wielkiej Brytanii po jej rządach, a pośrodku jeszcze stoi komisariat, czyli kojarzy się trochę z górnikami i protestami
– stwierdził z kolei Marcin Hencz.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.