reklama
reklama

Awantura o parking. Mieszkańcy łódzkiego Manhattanu czują się oszukani przez władze Łodzi

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Awantura o parking. Mieszkańcy łódzkiego Manhattanu czują się oszukani przez władze Łodzi - Zdjęcie główne

Awantura o parking. Mieszkańcy łódzkiego Manhattanu czują się oszukani przez władze Łodzi TuŁódź Łódź Wiadomości łódzkie

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Miasto znalazło inwestora, który postanowił kupić działki przy al. Kościuszki położone na wysokości Piotrkowskiej 233 i 233/235, ul. Wólczańskiej 210 i 212 oraz al. Polskiego Czerwonego Krzyża. Takiemu rozwiązaniu sprzeciwiają się mieszkańcy okolicznych bloków, którzy w ten sposób stracą parking na blisko 150 miejsc. 
reklama

Jedną z największych zalet mieszkań w wieżowcu przy ul. Piotrkowskiej 235/241 jest duży parking, na którym może zaparkować prawie 150 samochodów. Niebawem to ma się zmienić. UMŁ znalazł chętnego na zakup trzech działek przy Manhattanie, w tym tej, na której obecnie znajduje się parking dla mieszkańców. Cena tych ziem wyniosła prawie 5 mln zł.

!reklama!

Miasto od dłuższego czasu nosiło się z zamiarem sprzedaży działki, na której znajduje się parking dzierżawiony w ostatnich latach przez mieszkańców bloków przy ul. Piotrkowskiej 235/241. Chętni na jej zakup byli właśnie lokatorzy budynku, ale w jednej ofercie sprzedaży połączono trzy działki.

Takie rozwiązanie sprawiło, że cena wyjściowa terenu przeznaczonego na sprzedaż zdecydowanie przewyższała możliwości finansowe założonego przez mieszkańców stowarzyszenia. 

Mieszkańcy budynku przy ul. Piotrkowskiej dopatrują się w takim zachowaniu magistratu celowego zagrania na ich szkodę.

- Chodzi o to, żebyśmy jako mieszkańcy nie mogli zakupić działek. Przecież ponad 4,5 mln zł to kwota, na jaką nas nie stać. Nie interesuje nas ta działka zabudowana kamienicą - tłumaczy na łamach „Gazety Wyborczej” Iwona Kalenik ze stowarzyszenia Piotrkowska 235.

Procedura sprzedaży działek wzbudziła wątpliwości społeczniczki Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom, która złożyła w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Na zarzuty odpowiada Aleksandra Hac z Urzędu Miasta Łodzi, która podkreśla, że połączenie kilku działek w jednej ofercie miało na celu podniesienie jej atrakcyjności. 

- Trudno byłoby znaleźć chętnego dla nieruchomości, na których można byłoby zbudować tylko parking i lokale usługowe. A taką zabudowę dopuszcza przy Piotrkowskiej obowiązujący plan miejscowy. Dzięki dodaniu do przetargu terenów przy ul. Wólczańskiej i al. PCK, potencjalny inwestor zyskał też możliwość zbudowania mieszkań. W jednym miejscu może więc postawić budynek mieszkalny, a w innym - parking który będzie go obsługiwał. To o wiele ciekawsza propozycja - przekonuje urzędniczka z UMŁ w rozmowie z „Wyborczą”.

Jeśli oferta Korporacji Gospodarczej Efekt spełni wszystkie wymogi, to Miasto ją przyjmie i podpisze umowę, a następnie wypowie umowę obecnym dzierżawcom z miesięcznym wyprzedzeniem. Na działkach będą mogły powstać kamienice i parking wielopoziomowy z lokalami użytkowymi.  

źródło: Radio Łódź, Gazeta Wyborcza

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama