Ulica Wschodnia na fragmencie od Narutowicza do Jaracza cieszy się w ostatnich dniach „popularnością” z prawdziwego zdarzenia.
Utrudnienia dla pieszych na ulicy Wschodniej w Łodzi
Od kiedy zamknięto przejazd ulicą Jaracza (od Kilińskiego do Wschodniej), odcinek Wschodniej jest główną trasą objazdu dla wszystkich kierowców jadących od strony ulicy Sienkiewicza, Narutowicza, Kilińskiego, Jaracza, POW i Sterlinga.Remont ulicy Jaracza, a dokładnie ponowne układanie kostki, na odcinku od Kilińskiego do Wschodniej trwa od 12 sierpnia. Choć początkowo istniały jeszcze wjazdy docelowe, kolejny etap sprawił, że drogowcy muszą zająć całą szerokość jezdni.
Ulica Wschodnia stała się dla kierowców i autobusów ważnym łącznikiem z niezamkniętym odcinkiem ulicy Jaracza. Powodów do radości nie mają także piesi, którzy, aby dostać się z Jaracza do Narutowicza muszą pokonać labirynt z prawdziwego zdarzenia.
"Zakazy ruchu pieszych" na ważnej ulicy w centrum Łodzi
Tylko na tym krótkim, bo zaledwie 230-metrowym odcinku ulicy Wschodniej, na pieszych czekają cztery „zakazy ruchu pieszych”. Pierwszy można spotkać już przy przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu z ul. Narutowicza. Drugi, znajdziemy tuż za tym pierwszym, po tej samej stronie ulicy.
- Nie wiem, jaki w tym sens, bo skoro jest jeden zakaz i już teraz nie wolno iść dalej, to po co kolejny zakaz dalej? A do mięsnego to przepraszam jak mam dojść?
- mówi spotkana na ulicy Wschodniej pani Krystyna, mieszkanka ulicy.
Rzeczywiście, sklep mięsny funkcjonuje bez zmian i innego dojścia alternatywnego do niego nie ma.
- Ewidentnie, ktoś, kto postanowił postawić tutaj te znaki nie chodzi tą ulicą i ma to w nosie. To wygląda jak jakiś labirynt, tu w lewo, tu w prawo, tu nie przejdziesz, tu zakaz
- uważa pan Michał, mieszkanie kamienicy przy ul. Wschodniej.
Dochodząc do przejścia dla pieszych i widząc znak „zakaz ruchu pieszych”, a do tego tabliczkę „przejście drugą stroną ulicy” nakazane jest przejście na drugi chodnik.
Pułapki na pieszych przy ul. Wschodniej w Łodzi
Gdy tak zrobimy i będziemy chcieli iść dalej w kierunku Jaracza, czekać na nas będzie kolejna „niespodzianka”. Tuż przy przejściu dla pieszych jest kolejny zakaz – to już trzeci na tym odcinku.Choć dalej znajdziemy tymczasowy przystanek autobusowy – dojście do niego w świetle prawa nie istnieje. Wyraźnie widać znak „zakaz ruchu pieszych” oraz tabliczkę „przejście drugą stroną ulicy”.
Gdy jednak przeniesiemy się magicznie na wspomniany przystanek tymczasowy „Wschodnia-Jaracza” czeka na nas kolejny, już czwarty, zakaz ruchu pieszych. Przypomnijmy, ten tymczasowy przystanek obsługuje m.in. autobusy linii 96 i Z13 – jedne z najważniejszych linii autobusowych w Łodzi.
Przykładowo, wysiadając na przystanku Wschodnia-Jaracza i chcąc dostać się na ulicę Jaracza, musimy się cofnąć w kierunku ul. Narutowicza, przejść przez przejście, ponownie się cofnąć w kierunku Jaracza, później już tylko sygnalizacja świetlna i kolejne przejście dla pieszych - i "gotowe".
Chodniki nie dla pieszych w centrum Łodzi
Co jest przyczyną takiego zawirowania z zakazami ruchu dla pieszych? Inwestycje.Na odcinku ulicy Wschodniej od Narutowicza do Jaracza powstają dwa nowe parkingi wielopoziomowe. Odchodząc od postępów tych inwestycji utrudnienia dla pieszych, jak były, tak są i przez najbliższy czas będą.
Przystanek autobusowy „Wschodnia-Jaracza” zostanie zlikwidowany, gdy zakończą się prace remontowane na ulicy Jaracza, przy wymianie kostki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.