Do zdarzenia doszło wczoraj, 7 kwietnia, na pokładzie pociągu Pendolino, relacji Warszawa – Kraków. Jeden z podróżnych, który chciał w pewnym momencie wysiąść, zaczął być agresywny. Mężczyzna wpadł w taki szał, że aż zaczął wybijać szybę w drzwiach wyjściowych, podczas kiedy pociąg był już rozpędzony.
Tak to wygląda z zewnątrz 😶 pic.twitter.com/LjEsHF0rzI
— Dominik Lebda (@DominikLebda) April 7, 2023 Obsługa pociągu natychmiast zatrzymała pociąg, a pasażerowie byli zdziwieni, dlaczego doszło do nieplanowego postoju. Została wezwana policja i Straż Ochrony Kolei. Jak informuje rynekkolejowy.pl, agresor musiał zostać obezwładniony przez kilku pasażerów, jeden z nich niestety został ranny.
Pozdrawiam z pokładu tego pechowego Pendolino🤯 Akcja z biegającą obsługą, wywoływaniem maszynisty przez radiowęzeł w całym pociągu aby natychmiast zatrzymał pociąg, próbami obezwładnienia pasażera przez kilku (!) pasażerów, policją, SOK, na długo zostanie w pamięci pasażerów😶 https://t.co/X270ZmMC2h
— Dominik Lebda (@DominikLebda) April 7, 2023
Akcja służb na stacji Łódź Widzew
Do podobnego zdarzenia doszło także na początku marca, na stacji Łódź Widzew. W czwartek, 2 marca, oficer dyżurny Policji otrzymał zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który demoluje pociąg na stacji Łódź Widzew. Na miejsce zdarzenia została wysłana Straż Ochrony Kolei, która potwierdziła, że 31-latek utrudnia dalszą podróż innym podróżnym. Mężczyzna był agresywny do tego stopnia, że wybił szybę w jednych z drzwi przejściowych pomiędzy wagonami.
- Po przybyciu do stacji Łódź Widzew funkcjonariusze SOK, ujęli wskazanego przez kierownika pociągu, mocno pobudzonego młodego mężczyznę, który w dalszym ciągu się awanturował, dlatego też mundurowi zastosowali wobec niego środki przymusu bezpośredniego
- informowała wówczas Straż Ochrony Kolei o zdarzeniu w pociągu relacji Warszawa Wsch. – Świnoujście.
Mężczyzna, pomimo podjętej przez strażników interwencji, dalej pogarszał swoją sytuację. W kierunku funkcjonariuszy padały wyzwiska i groźby karalne. Przez cały czas był agresywny, szarpał się i pluł w ich stronę.
31-letni agresor nie brał na poważnie pouczeń służb, do tego stopnia, że w grę weszły pieniądze. I to nie małe, gdyż mężczyzna chciał wręczyć aż 1500 euro (w przeliczeniu na złotówki 7000 złotych) łapówki . Negocjacje te skończyły się bardzo szybko. Strażnicy nie skusili się na jakże pikantną ofertę, a mężczyzna zakończył podróż z trzema zarzutami: zniszczenie mienia, znieważenie funkcjonariuszy na służbie oraz przestępstwo korupcyjne.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.