Czy nowy kompromis aborcyjny jest jeszcze możliwy? Nawet lokalni politycy PiS patrzą w przyszłość z niepokojem

Jak podaje Radio Łódź, kilka osób reprezentujących środowisko Prawa i Sprawiedliwości w naszym regionie opowiada się za utrzymaniem obecnego kompromisu aborcyjnego.

!reklama!

Jedną z takich osób się radna Rady Miejskiej w Łodzi, Marta Grzeszczyk. 

- Uważam, że prawo nie może zmuszać żadnej Kobiety do heroizmu. Tymczasem, orzeczenie TK naraża na niepokój, strach, cierpienie psychiczne i fizyczne setki Kobiet w Polsce. Państwo musi je przed tym chronić. Wolność Kobiet, w zakresie decyzji w dramatycznych okolicznościach diagnozy ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia lub wady letalnej płodu, musi pozostać zachowana - napisała w poście na Facebooku radna Grzeszczyk, która podkreśliła także, że „Głos Polek musi być wysłuchany”.

W podobnym tonie wypowiadają się m.in. Marcin Witko, prezydent Tomaszowa Mazowieckiego oraz głowa naszego kraju - Andrzej Duda. Prezydent Polski podkreślił w wywiadzie dla telewizji Polsat, mimo konserwatywnych poglądów w sprawie aborcji, prawo nie może zmuszać do heroizmu kobiet.

- Jestem gotów zaangażować się w prace po to, by powstało rozwiązanie, które będzie niosło spokój społeczny - mówił prezydent Duda. 

O nowy kompromis w polskim parlamencie jako pierwsi zaapelowali przedstawiciele Porozumienia Jarosława Gowina. Wydawać by się mogło, że skoro tak wiele głosów pragnie rozmów i uspokojenia sytuacji w kraju, to niebawem tak się stanie.

- Zdecydowałem się na złożenie do Sejmu projektu noweli ustawy o planowaniu rodziny - poinformował w piątek prezydent Andrzej Duda.

Prezydent proponuje możliwość przerwania ciąży, gdy wystąpi tzw. wada letalna, gdy badania prenatalne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe lub z wadą prowadzącą bezpośrednio do śmierci.

źródło: Polskie Radio, Radio Łódź, Facebook