Urzędnicy Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi wysnuwają tezę, że to nie przeciek deszczówki, lecz po prostu skraplająca się pod dachem woda. Jak opowiada jeden z mieszkańców Łodzi, co widać na przekazanym nam materiale wideo, przy silniejszym opadzie deszczówka leci strumieniem w konkretny miejscu, co wskazywałoby jednak na przeciek membrany. Może warto pochylić się jeszcze raz nad problemem i załatać dziurę, nim woda zacznie lecieć oczekującym na tramwaj po plecach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.