Polski rząd od kilku lat stara się zachęcić hollywoodzkie wytwórnie, żeby kręciły więcej produkcji w naszym kraju. A niedawno pojawiła się możliwość, żeby fragment swojego nowego filmu akcji w Polsce zrobił Tom Cruise. Niestety, wiązałoby się to z wysadzeniem mostu nad Jeziorem Pilchowickim.
!reklama!
Amerykańscy scenarzyści wpadli na pomysł, aby w jednej ze scen agent Ethan Hawke, grany przez Toma Cruise'a, doprowadził do wysadzenia mostu razem z pędzącą lokomotywą. W tym celu miano wykorzystać most w Pilchowicach, który ich zdaniem jest przestarzałą konstrukcją i można go poświęcić na potrzeby produkcji z Hollywood. Pomysł spotkał się z falą sprzeciwów.
Nowy film z serii „Mission: Impossible” (bo to o niego chodzi) miał pierwotnie powstawać przede wszystkim na terenie Włoch, ale olbrzymi wzrost liczby zachorowań na Półwyspie Apenińskim sprawił, że Tom Cruise i jego współpracownicy zostali zmuszeni do poszukiwania innych lokalizacji.
W Łodzi znalazłoby się wiele obiektów, które dobrze byłoby zburzyć, a potem na koszt amerykańskich filmowców elegancko odbudować. Ale tak naprawdę nie trzeba w Łodzi burzyć, by zachęcić filmowców do stworzenia tutaj planów. Może warto Tomowi przypomnieć kilka bardzo ważnych faktów o filmowej Łodzi.
W Łodzi kręci się dużo. U Jana Komasy zagrała powstańczą Warszawę. U Agnieszki Holland Lwów, Jarosław Marszewski pokazał ją jako Anglię, Paweł Pawlikowski odnalazł tutaj swój Paryż, Martha Coolidge Nowy Jork, a Urszula Antoniak i Piotr Trzaskalski Berlin. Łódź wystąpiła też w „Powidokach” Andrzeja Wajdy, „Bodo” Michała Kwiecińskiego. To tutaj także nagrywany jest popularny serial "Komisarz Alex", w którym jako tak zwane przebitki wykorzystywane są panoramy Łodzi.
To i tak tylko część portfolio Łodzi, które powinno zrobić wrażenie nawet na gwiazdach formatu Toma Cruise'a. Wyobrażacie sobie te pościgi samochodowe wąskimi uliczkami w centrum miasta, szalone ucieczki po dachach walących się kamienic, bądź komputerowo podrasowane skoki z okien. Fantastyczna uczta dla kinomanów.
Trzeba tylko przechwycić kontakt do Toma, namówić go, żeby dał spokój zabytkowi na Dolnym Śląsku i zachwycił się Łodzią.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.