Sławosz już na ISS
Po udanym dokowaniu kapsuły Crew Dragon „Grace”, przeprowadzeniu testów szczelności oraz wyrównaniu ciśnienia, otwarto włazy łączące statek ze stacją kosmiczną. Chwilę później Sławosz Uznański, w towarzystwie pozostałych członków misji Axiom-4, przekroczył próg jednego z najnowocześniejszych laboratoriów w historii ludzkości - Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.Jako pierwsza na stację weszła kierująca wyprawą Peggy Whitson. Dla niej to nie pierwszyzna. Na stacji jest już po raz piąty. Za nią wszedł astronauta z Indii, a później Sławosz.
Załoga powitała ich symbolicznymi drinkami. Były uściski i pamiątkowe fotki.
- To była długa podróż. Dobrze jest znów widzieć innych ludzi
- powiedziała dowódczyni misji.
Największa stacja w historii
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) to orbitujące laboratorium, które wykonuje pełne okrążenie Ziemi co około 90 minut, czyli 16 razy dziennie. Obecnie na stacji znajduje się 7-osobowa załoga, a jej budowa składa się z kilkunastu modułów przypominających mikrokawalerki.
ISS waży ponad 420 ton i ma powierzchnię użytkową porównywalną do dużego Boeinga 747. Razem z panelami słonecznymi, obejmuje wielkość boiska piłkarskiego.
Jest to największy obiekt, jaki kiedykolwiek zbudowano w przestrzeni kosmicznej.
Dlaczego lot trwał aż 30 godzin?
Załoga Axiom-4 dotarła do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej po niemal 30 godzinach. Dlaczego tak długo, skoro ISS znajduje się „zaledwie” 400 km nad Ziemią?
- Wydaje się, że to niedaleko, ale nie lecimy tam po linii prostej, to nie jest winda
- tłumaczył Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor kanału „Z głową w gwiazdach”.
To, że stacja krąży po orbicie z prędkością ok. 28 tys. km/h, oznacza, że kapsuła musiała ją najpierw ją dogonić. Lot nie polegał więc na szybkim „podskoku” w górę, lecz na wejściu na odpowiednią orbitę i stopniowym zbliżaniu się do ISS.
Kapsuła Crew Dragon nieustannie przyspieszała i korygowała tor lotu. Po drodze wykonała kilka okrążeń wokół Ziemi. W przypadku misji załogowych celowo wybiera się dłuższą, bardziej ostrożną trajektorię, aby ograniczyć ryzyko dla ludzi na pokładzie. W lotach bezzałogowych dokowanie może odbywać się szybciej, czasem nawet w ciągu kilku godzin, ale w przypadku astronautów liczy się bezpieczeństwo i precyzja.
11 osób na pokładzie
Po przylocie ekipy Axiom-4, na stacji przebywa teraz 11 osób. Nowych astronautów powitali: Nick Hague i Barry „Butch” Wilmore z NASA, Sunita „Suni” Williams z NASA, Aleksander Gorbunow z Roskosmosu, Furukawa Satoshi z JAXA, Andreas Mogensen z ESA oraz Jasmin Moghbeli z NASA.
Dwa tygodnie na stacji.
Sławosz Uznański-Wiśniewski i pozostali członkowie misji Axiom-4 spędzą na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej około dwóch tygodni. Z perspektywy historii lotów kosmicznych nie jest to szczególnie długi pobyt, ale dla Polski to wydarzenie o ogromnym znaczeniu.
W skali globalnej rekordy są bardziej imponujące. Najdłużej w kosmosie przebywał rosyjski kosmonauta Oleg Kononenko, który łącznie spędził w przestrzeni kosmicznej aż 1110 dni (podczas kilku misji). To również on najdłuższej przebywał jednorazowo na ISS. Wraz z Nikołajem Czubem, spędził tam 374 dni bez przerwy.
Kolejnym rekordzistą jest Francisco Rubio, który podczas jednej misji przebywał na stacji 370 dni.
Wśród astronautów USA i wszystkich astronautek świata prym wiedzie... Peggy Whitson. Tak, to ona - aktualna dowódczyni misji Axiom-4. Spędziła poza Ziemią łącznie 675 dni, co czyni ją rekordzistką wśród kobiet i jedną z najbardziej doświadczonych osób w historii załogowych lotów kosmicznych. Na swoim koncie ma również dziesięć spacerów kosmicznych, które trwały w sumie ponad 60 godzin.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.