reklama
reklama

Dramatyczna sytuacja w jednym ze szpitali w Łódzkiem. Z powodu koronawirusa brakuje 1/4 personelu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dramatyczna sytuacja w jednym ze szpitali w Łódzkiem. Z powodu koronawirusa brakuje  1/4 personelu - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Zakażenie koronawirusem w placówce wykryto u zatrudnionych tam 60 osób.
reklama

Tak trudna sytuacja panuje w Szpitalu Wojewódzkim im. Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Sieradzu. Osoby z personelu zakaziły się poza miejscem pracy.  Dodatkowo wielu pracowników jest na kwarantannie ze względu na kontakt z osobą zakażoną, np. dziećmi, które koronawirusa przyniosły ze szkoły.

!reklama!


Jak powiedział Gazecie Wyborczej dr n. med. Marek Neuberg, zastępca dyrektora szpitala ds. medycznych, pacjentów zakażonych jest coraz więcej, a tymczasem jest problem z obsadą personelu na oddziałach. W tej chwili około 25 proc. personelu całego szpitala nie może pełnić obowiązków służbowych.

W czwartek zamknął się oddział urologiczny. Z problemami zmaga się również oddział położniczy, na którym znajdują się pacjentki z koronawirusem. Lecznica musi przyjmować zakażone rodzące, bo nie ma ich gdzie odesłać. stworzony został oddział położnictwa izolacyjnego, na którym znajdują się pacjentki chore.

Od soboty w szpitalu funkcjonuje oddział covidowy, na którym nim 35 miejsc, z czego cztery to tzw. łóżka respiratorowe. Oddział zapełnił się w ciągu 24 godzin - mówi dr Marek Neuberg. Niewykluczone, że oddział dla pacjentów z koronawirusem w jego szpitalu zostanie rozszerzony o kolejne miejsca.

Tymczasem jak przyznaje prezes Okręgowej Rady lekarskiej w Łodzi dr Paweł Czekalski w rozmowie z Radiem Eska, nie ma w Łódzkiem zbyt wielu rezerw. - Anestezjologów zarejestrowanych w naszej izbie mamy co prawda 523, ale ponad 160 przekroczyło 65. rok życia. Jeśli chodzi o zakaźników, czynnych zawodowo w całym województwie mamy tylko 59 - mówi doktor. Zdaniem prezesa Okręgowej Izby Lekarskiej- trzeba w większym stopniu wykorzystać rezydentów. 

Raporty o brakach personelu codziennie wpływają do powołanego przy wojewodzie sztabu kryzysowego. Jak zapewnia rzeczniczka wojewody Dagmara Zalewska, sztab stara się reagować jak najszybciej.

Źródło: Gazeta Wyborcza, Radio Eska


 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama