Ponad 650 osób podpisało się pod petycją do wójta gminy Andrespol, żeby Feliksin nie był już częścią Łodzi, tylko został dołączony do gminy Andrespol. Dokument pod koniec marca trafił do wójta Dariusza Kubusa.
Mieszkańcom Feliksina bliżej do Andrespola niż do Łodzi. Podpisali petycje
Inicjatorzy zmiany tłumaczą, że Feliksin jest osiedlem, które w granicach Łodzi ma wiele problemów. Wyliczają, że brakuje tam podstawowych inwestycji w drogi, chodniki i kanalizację, które przewidziane są na czas, który nastąpi po 2030 roku. I ma to by najmniejszy problem mieszkańców Feliksina. - O wiele ważniejszym są miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego na tym obszarze Łodzi, które nie pozwalają właścicielom działek budowy czegokolwiek na ich własności - tłumaczą.Kilka dni temu Paula Poreda, przedstawicielka mieszkańców osiedla Feliksin, poinformowała nas, że zgłosiły się do nich m.in. osoby z osiedla Przylesie. Oni również chcą się odłączyć od Łodzi.
Czytaj więcej: Mieszkańcy Feliksina nie chcą być częścią Łodzi. Nie oni pierwsi czują się pomijani przez miasto
Jaka jest szansa na zmianę granicy? Wójt ocenia
Zapytaliśmy Urząd Miasta w Łodzi, co sądzie o tym pomyśle, jednak przez tydzień nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Sprawę jasno postawiły za to władze gminy Andrespol.Dariusz Kubus, wójt gminy tłumaczy, że decyzja o zmianie granic administracyjnych należy do kompetencji Rady Ministrów, niemniej musi być poprzedzona procedurą zakładającą m.in. przeprowadzenie konsultacji z mieszkańcami, a także pozyskanie opinii zainteresowanych rad gmin i powiatu oraz wojewody.
Zależy nam na dobrych relacjach z samorządem Miasta Łodzi i Powiatu Łódzkiego Wschodniego. Wiele spraw ważnych dla mieszkańców gminy Andrespol i Łodzi zostało rozwiązanych dzięki współpracy naszych samorządów. Przesunięcie granic administracyjnych może otworzyć nowe możliwości rozwoju i mieć realny wpływ na rozwój gminy w oparciu o sąsiedztwo zjazdu z autostrady A12, niemniej wymaga szczegółowej analizy i zebrania danych, których dysponentem są inne organy administracji państwowej- Urzędy Skarbowe, organy administracji zespolonej - przyznaje włodarz.
Jak dodaje, wstępna decyzja w tej sprawie należy do Rady Gminy Andrespol, która składa wniosek o wydanie rozporządzenia w sprawie zmiany granic do ministra właściwego do spraw administracji publicznej, za pośrednictwem wojewody. - Wniosek musi być poprzedzony konsultacjami z mieszkańcami, zawierać uzasadnienie oraz inne niezbędne dokumenty- mapy i informacje potwierdzające zasadność wniosku - wylicza Dariusz Kubus.
Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zmiany granic gmin - wnioskodawców, wydawane od początku lat 90-tych nie dotyczyły powiększenia gminy wiejskiej poprzez dołączenie części obszaru sąsiadującej gminy miejskiej, stąd szanse na pozytywne rozpatrzenie wniosku gminy Andrespol o zwiększenie obszar są, w moim przekonaniu, niewielkie - przyznaje.
Jeżeli przejdą do sąsiadów, to tylko ze starym planem zagospodarowania przestrzennego
Jednym z istotnych powodów wystąpienia przez mieszkańców z wnioskiem o przyłączenie Feliksina do Andrespola jest chęć zmiany niekorzystnych dla nich zapisów miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Przewidującego on zakaz zabudowy mieszkaniowej. Jednakże, jak tłumaczy wójt, kwestionowany plan, mimo ewentualnego włączenia terenu osiedla do gminy Andrespol, nadal będzie obowiązywał.
Ustanowienie nowych aktów prawa miejscowego wymaga wcześniejszego uchwalenia dla całej gminy Andrespol planu ogólnego, w którym nowe tereny pod zabudowę mieszkaniową, wielofunkcyjną z zabudową mieszkaniową, będzie można wyznaczyć tylko wtedy, gdy rezerwy terenów wyznaczonych w obowiązujących planach miejscowych oraz luki w zabudowie, nie zapewnią zaspokojenia przewidywanych potrzeb w zakresie zabudowy mieszkaniowej. Tereny powinny być wyznaczone w pierwszej kolejności na obszarach, dla których w obowiązujących miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego określono przeznaczenie umożliwiające realizację funkcji mieszkaniowej oraz na obszarach uzupełnienia zabudowy. Przy czym chłonność rezerw mieszkaniowych oraz zapotrzebowanie na nową zabudowę mieszkaniową są obliczane na podstawie szczegółowych regulacji zawartych w przepisach wykonawczych - informuje wójt Kubus.
Przyznaje, że w obecnym stanie prawnym, gmina nie ma możliwości wyjścia naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i dokonania wnioskowanych zmian w zakresie planowania przestrzennego. Dlatego decyzja o włączenie osiedla Feliksina do gminy musi być poprzedzona potwierdzeniem, że mieszkańcy, mimo powyższych ograniczeń prawnych, nadal oczekują zmian granic administracyjnych i przyłączenia do Andrespola.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.