Okazało się, że do niebezpiecznego czynu został zmuszony przez innego uczestnika kolonii. Wspiął się na okno, bo jak twierdzi nie chciał, by go gnębiono. Matka Nataniana jest wstrząśnięta całą sytuacją.
!reklama!
Nie mieści jej się w głowie, że pozostawione pod fachową opieką dziecko mogło ulec takiemu wypadkowi.
- Syn ma złamany staw skokowy i mnogie złamania kości podudzia oraz złamaną prawą cześć potylicy – powiedziała nam mam chłopca.
Nadzór nad Szkolnym Schroniskiem Młodzieżowym sprawuje Urząd Miasta Łodzi. W rozesłanym oświadczeniu magistrat utrzymuje, że nie dopatrzono się tam żadnych nieprawidłowości.
Tak zwane zielone noce trwające od momentu rozpoczęcia do zakończenia kolonii, są zmorą wielu kolonistów. Wykluczenie, na które narażone są nieśmiałe dzieci - to tylko jeden z powodów, dla których wakacje z dala od najbliższych mogą być prawdziwą udręką.
Śledztwo w sprawie tego zdarzenia prowadzi zgierska policja.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.