Bez względu na to, czy wybieramy podróż swoim lub wynajętym rowerem, zamiast komfortowego przejazdu możemy spotkać np. cały brud z jezdni właśnie na drodze lub pasie dla rowerów. Gdzie czekają na nas takie „niespodzianki”?
Brudne i zapomniane drogi dla rowerów w Łodzi
Począwszy od Stoków jest to ulica Telefoniczna. Zmodernizowana, z nowymi przystankami, nowymi pasami ruchu oraz pasem dla rowerów, który z każdym kolejnym dniem zamienia się w piaskownicę. W niektórych miejscach piachu jest tak dużo, że można pomylić pas dla rowerów z poboczem.
Zapomniany pas dla rowerów spotkamy także na ulicy Kilińskiego, na odcinku od Broniewskiego do dworca Łódź Chojny.
Problem z regularnym czyszczeniem pasów dla rowerów w Łodzi
Oprócz widoku rowerzystów spotkamy tam również piach, kamyki i kawałki krawężnika.
Swoje miejsce na liście ulic „nieprzyjaznych” rowerzystom możemy dopisać również ulicę Sterlinga.
Rowerzyści czekają na remont ulicy Sterlinga
Choć jeszcze w 2024 roku ma ruszyć jej przebudowa, póki co, na rowerzystów podróżujących od parku Helenów do pl. Dąbrowskiego czeka m.in. fatalny stan śluzy przed skrzyżowaniem z ul. Pomorską oraz niemalże stale zalany pas ruchu przy skrzyżowaniu z ul. Jaracza.
Łódź chętnie korzysta z rowerów
O tym, że łodzianie coraz chętniej wybierają rower jako środek transportu można było się przekonać już od początku kwietnia. Wyjątkowo ciepłe dni, coraz dłuższy dzień i powrót rowerów publicznych sprawiły, że przy wielu skrzyżowaniach pojawiły się nawet „rowerowe korki” – tak było np. na trasie W-Z bliżej Monopolis i Piotrkowskiej Centrum, na al. Śmigłego-Rydza oraz na Piotrkowskiej.
Zapytanie w sprawie dbania o czystość dróg i pasów dla rowerów w Łodzi przesłaliśmy do Urzędu Miasta Łodzi. Podobnie, jak podczas opadów śniegu pytamy, kiedy zostaną posprzątane wspomniane wyżej miejsca. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Komentarze (0)