reklama
reklama

Jedni mają psy, inny koty. Pani Aleksandra mieszka w pokoju z jeżem

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Kiedy idziemy w odwiedziny do znajomych, oprócz ludzi spotykamy zwierzęta, które traktowane są jak kolejny członek rodziny. Przeważnie mamy do czynienia z pięknymi psami, kotami, rzadziej z chomikami czy rybkami. Jedna z łodzianek postanowiła natomiast pozwolić zamieszkać u siebie w pokoju jeżowi. 
reklama

Pies? Kot? A może jeż?

Mieszkanka Łodzi w dzieciństwie miała już psa. Jej następne zwierzątko było dość nietypowe, bowiem zdecydowała się ona zamieszkać w pokoju z… jeżem. Jak przyznała jej decyzja o zakupie jeża była dokładnie przemyślana:

- Pierwszy raz zobaczyłam jeża pigmejskiego na kanale „Lekko Stronniczy”, kiedy jeden z prowadzących Karol Paciorek – postanowił pokazać go do kamery. Była to jedna ze słodszych scen jakie widziałam i od tamtego momentu z tyłu głowy zawsze gdzieś tego jeża miałam. Kupiłam go dopiero kilka lat później. Impulsywny zakup zwierząt rzadko jest dobrym pomysłem - mówi Pani Aleksandra. 

„Próba przebudzenia go może skończyć się olbrzymim fochem”

Jakie są zatem różnice w codziennym egzystowaniu z jeżem i bardziej popularnym zwierzęciem, jakim jest np. pies? 22-letnia mieszkanka Łodzi zwraca uwagę, że jeśli ktoś lubi często bawić się ze swoim pupilem za dnia, to niestety jeż pigmejski nie jest dla niego odpowiednim zwierzątkiem:

- Jeże są też zwierzętami nocnymi, więc trzeba być przygotowanym na to, że przez większość dnia będzie spał, a próba przebudzenia go może równać się z olbrzymim fochem i pokłutymi dłońmi. Kiedy robi się ciemno jeże się przebudzają, jedzą, biegają jak szalone (więc nie obejdzie się bez znanego wszystkim „tuptania”), a w trakcie tego biegu się załatwiają. Z takim zwierzakiem nie wyjdzie się na spacer, więc właściciela czeka codzienne sprzątanie miejsca wybiegu jeżyka - zdradza Pani Aleksandra. 

Inaczej mogą ewentualną przyjaźń z jeżem mogą zapatrywać się osoby, które nie maja zbyt dużo czasu, aby nadzorować poczynania swojego małego przyjaciela. Jeże pigmejskie są bowiem zwierzętami nocnymi:

- Jeże pigmejskie są bardzo mało uciążliwymi zwierzakami. W ciągu całego dnia jedynie śpią i chcą mieć spokój, a wieczorem pragną się najeść, napić i „potuptać” - oznajmia łodzianka.

Odpowiednie warunki dla jeżyka to podstawa

Jak wspomniała bohaterka naszego tekstu, jeże lubią sobie „potuptać”, ale zaznacza także, że muszą mieć one odpowiednie warunki. Jeże pigmejskie to zwierzęta, które mogą się niestety bardzo łatwo rozchorować:

- Muszą mieć jednak gdzie tuptać, więc wybieg nocny to minimum, które dla takiego jeża możemy zrobić. Raczej odradzam kołowrotki i dyski, lepiej jak jeż ma po prostu dużo miejsca do biegania. Najlepiej wypuścić jeża na noc po pokoju, wcześniej odpowiednio go zabezpieczając (i pamiętając o odpowiedniej temperaturze – jeżyki łatwo chorują i mogą zapaść w hibernacje – co dla jeży pigmejskich jest śmiertelnie niebezpieczne).

Kiedy zadbamy o odpowiednią temperaturę dla naszego jeża, to w następnej kolejności musimy pamiętać o zadbanie, aby pozbyć się wszystkich rzeczy, które mogą nam się przestać podobać, gdy będą pogryzione, albo uszkodzone, mogą narobić poważnych szkód:

- Jeże same w sobie nie gryzą rzeczy dla zabawy, ale dla zapachu. Więc jak wyczują nowy zapach to będą chciały go pogryźć (jest to też część oswajania takiego jeżyka – zapoznaje się z zapachem właściciela). Dlatego jeżeli puszczamy zwierzątko po pokoju to warto pozbyć się wszelkich kabli i urządzeń elektrycznych - radzi Pani Aleksandra

Co jedzą jeże pigmejskie? Mieszkanka Łodzi podpowiada

Na koniec równie ważna rzecz, czyli odżywanie naszego malutkiego przyjaciela. Co powinien jeść, a czego zdecydowanie nie może spożywać jeżyk pigmejski?

- Jeżeli chodzi o dietę takiego jeża, to można gdzieniegdzie usłyszeć, że wystarczy mu karma dla kotów i będzie zadowolony. Jednak dieta jeża pigmejskiego powinna być dużo bogatsza. Należy przygotować się na robaki, warzywa, owoce (mój bardzo lubił banany) czy jajka. Pod żadnym pozorem nie można podawać jeżom nabiału, bo może to być jego ostatni posiłek - przestrzega 22-letnia mieszkanka naszego miasta.

A wy jakie nietypowe zwierzątka macie w swoich domach? Pochwalcie się w komentarzach. A może Pani Aleksandra zachęciła do nawiązania relacji z jeżykami pigmejskimi? 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama