Muzyka, którą znają miliony
Marczewski napisał muzykę do ponad 120 filmów, seriali i spektakli telewizyjnych. Debiutem kompozytora w fabule była „Rzeczpospolita babska” (reż. Hieronim Przybył, 1969). Marsz z tej komedii był tak znakomity, że już w następnym roku można go było usłyszeć w „Rejsie” Marka Piwowskiego.
To on stworzył niezapomniane tematy do takich produkcji jak „Znachor”, „Kariera Nikodema Dyzmy”, „Daleko od szosy”, „Między ustami a brzegiem pucharu”, a także kultowe „Przygody kota Filemona” czy młodzieżowe hity - „Wakacje z duchami” i „Samochodzik i templariusze”.
Jego muzyka towarzyszyła zarówno wielkim dramatom ekranowym, jak i lekkim komediom, pozostając jednym z najbardziej rozpoznawalnych elementów polskiej kinematografii.
Łódzkie korzenie i artystyczna droga
Piotr Marczewski urodził się w 1938 roku w Łodzi i od początku związany był z tym miastem. Ukończył fortepian, teorię muzyki, kompozycję i dyrygenturę w łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. Jeszcze w czasach studenckich komponował dla teatru satyrycznego „Pstrąg”, a jego piosenki szybko trafiły na estrady i do filmów.
Był również cenionym konsultantem muzycznym. Współpracował przy tak ważnych produkcjach jak „Potop”, „Vabank”, „Seksmisja” czy serial „Lalka”.
Aleja Gwiazd po łódzku
Aleja liczy już ponad 65 gwiazd, które są rozłożone po obu stronach ulicy: po stronie parzystej znajdują się gwiazdy reżyserów i operatorów, a po stronie nieparzystej - gwiazdy aktorów.
Odsłonięcia dokonali syn kompozytora, jego żona oraz siostra i szwagier. Rodzina przytaczała anegdotki o tym, jak Marczewski pisał muzykę po nocach w Honoratce, z której przynosił eklerki swojej ówczesnej narzeczonej, a później żonie.
- To dobry moment na uhonorowanie dorobku taty. W ubiegłym tygodniu obchodziłby urodziny, a za miesiąc będzie trzecia rocznica jego śmierci. Cieszyłby się, gdyby był tu z nami, jak również z tego, że tuż obok jest naleśnikarnia, bo tata uwielbiał naleśniki
- mówił podczas ceremonii syn kompozytora.
Upamiętnienie w Łodzi
Artysta zmarł w 2022 roku i spoczywa na Starym Cmentarzu przy ul. Ogrodowej. Łódź uhonorowała go w sposób szczególny - własną gwiazdą w Alei Gwiazd. W uroczystości uczestniczyli bliscy artysty oraz łodzianie pamiętający jego twórczość.
Po wydarzeniu w kinie Narodowego Centrum Kultury Filmowej odbyło się spotkanie poświęcone jego dorobkowi, a także projekcja filmu „Między ustami a brzegiem pucharu” i pierwszego odcinka „Przygód kota Filemona”.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.