Otwarcie estakad na węźle Łódź Północ opóźniło się znacznie względem oddania całego węzła.
!reklama!
Obiekty zostały oddane w momencie otwarcia autostrady A1 na odcinku Stryków – Tuszyn. W trakcie kontroli okazało się, że na bocznej ścianie wiaduktu wystąpiły pęknięcia, które zdecydowały o wyłączenie obiektu z eksploatacji.
Co prawda ruch na węźle jest wciąż otwarty, ale tylko w ograniczonym stopniu. Ruch w kierunku Katowic odbywa się po obiekcie, którym kierowcy zjeżdżają z A1 na A2. Utrudnienia w ruchu wywołane są ograniczeniami prędkości oraz oddaniem do dyspozycji jednego pasa ruchu.
Aby dokładnie zbadać stan techniczny obiektu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała o przeprowadzeniu szczegółowej ekspertyzy jego stanu. W tym celu wykonane zostały testy w obciążeniu statycznym i dynamicznym.
– Wiadukt będzie nieczynny do czasu, aż zakończy się ekspertyza i zostaną podjęte dalsze decyzje, co ma nastąpić w ciągu miesiąca – zapowiadał pod koniec stycznia Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA.
GDDKiA wciąż tkwi w impasie, mimo że termin już dawno minął. Uzyskane podczas ekspertyzy wyniki nie dały jednak Generalnej Dyrekcji jednoznacznych odpowiedzi.
– Obiekt ma nietypową, nowatorską konstrukcję i z tego względu wydanie stuprocentowej opinii w tej kwestii wymaga jeszcze konsultacji w gronie ekspertów. Wypracowujemy ją wspólnie m.in. z przedstawicielami Rady Naukowej przy GDDKiA – informuje Zalewski.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.