DRON DOSTARCZY CI PRZESYŁKĘ BŁYSKAWICZNIE
Z wymienionych wyżej powodów w miastach firmy coraz więcej inwestują w ekologiczne środki transportu, jak rowery cargo, czy na wpół autonomiczne rozwiązania, na przykład wózki podążające za kurierami przemieszczającymi się na piechotę. Natomiast na terenach trudno dostępnych i rzadziej zamieszkałych w przyszłości kurierów mogą zastąpić drony. Jeśli oceniać innowacyjność rozwiązań, to polska branża nie ustępuje krajom zachodnim, a nawet je wyprzedza.
– Branża kurierska w Polsce dynamicznie się rozwija. Coraz więcej innowacji gości w obszarze logistyki, szczególnie w obszarze logistyki miejskiej. Jest to związane z dynamicznym rozwojem miast, rosnącą populacją ludzi w miastach i kongestią [większym natężeniem ruchu od przepustowości infrastruktury – red.], co powoduje zamykanie centrów miast dla ruchu kołowego – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Kamil Bartosiński, kierownik ds. Innowacji i Rozwoju w DPD Polska.
Jak szacuje PwC kurierzy w 2018 roku dostarczyli w Polsce ok. 460 mln paczek. Wraz ze wzrostem popularności e-commerce, rynek będzie jeszcze się rozwijał. To z kolei dla firm kurierskich oznacza spore wyzwania, zwłaszcza w kwestii szybkich doręczeń. Konsumenci chcieliby otrzymać paczkę w ciągu 24 h od złożenia zamówienia. Firma General Logistics Systems ocenia, że już w 2020 roku nawet 15–20 proc. przesyłek w segmencie konsumenckim będzie dostarczanych w dniu wysyłki. Prognozy Zebra Technologies przewidują zaś, że 40 proc. firm kurierskich ma w planach do 2028 roku zaoferować dostawy nawet w ciągu dwóch godzin od zamówienia.
– Dynamicznie rozwijają się alternatywne środki doręczeń paczek. To np. rowery cargo czy kurierzy piesi, wyposażeni w nowoczesne narzędzia, np. w wózki, które podążają za kurierem. To rozwiązania na wpół autonomiczne, które znacząco ułatwiają pracę kuriera – wymienia Kamil Bartosiński.
Przyszłością mogą stać się też usługi crowdsourcingowe, działające podobnie jak Uber w przewozie osób. Dzięki odpowiedniej aplikacji paczki mogliby przecież dostarczać zwykli kierowcy, którzy akurat są w pobliżu. Wówczas cały proces dostarczania przesyłek miałby szansę znacznie przyspieszyć, przy jednoczesnej likwidacji problemu braku rąk do pracy.
Natomiast poza miastami w przyszłości mogą bardzo dobrze sprawdzić się drony.
– To rozwiązanie jest już stosowane np. w Stanach Zjednoczonych. Ale te doręczenia odbywają się zazwyczaj na terenach słabo zamieszkanych, gdzie nie ma zbyt dużo ludzi. To rozwiązanie zazwyczaj stosowane jest w doręczeniach na duże odległości, w terenach trudno dostępnych – wskazuje ekspert DPD Polska.
Faktem jest, że największe firmy kurierskie już testują dostarczanie przesyłek dronami. Amazon zapowiada, że uruchomi wkrótce usługę Prime Air, wówczas bezzałogowce będą transportować paczki do 2,2 kg na odległość do 12 km. To nie jest coś absolutnie nowego, ponieważ w krajach skandynawskich drony dostarczają jedzenie z restauracji w ciągu 10 minut od zamówienia.
– Pod względem innowacyjności cały czas gonimy Europę Zachodnią czy Stany Zjednoczone, ale już coraz częściej zdarza się, że ich wyprzedzamy poprzez prowadzone projekty – zaznacza Kamil Bartosiński. – Nakłady firm na innowacje będą w najbliższych latach w dalszym ciągu rosły.
W naszym mieście mamy 37 placówek DPD. Amazon intensywnie rekrutuje i chętnie widziałby w swojej firmie wielu łodzian. Czy zatem Łódź będzie jednym z pierwszych miast, w którym paczkę dostarczy nam dron?
Źródło: Newseria.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.