reklama
reklama

Kino zapachowe? Większe zaangażowanie zmysłów? Łódzka branża filmowa o prognozach dla kina na rok 2021

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź W sytuacji zamknięcia branży kulturalnej, w tym także kin i braku konkretnej informacji o otwarciu kultury na publiczność, łódzcy kiniarze starają się przepowiedzieć przyszłość.
reklama

Wojciech Wojtysiak (kino Bodo), Sławomir Fijałkowski (kino Charlie) i Artur Zaborski, krytyk filmowy przedstawili swoje przewidywania dotyczące branży filmowej na rok 2021.  

!reklama!

Artur Zaborski, krytyk filmowy, podkreśla jak wielka zmiana dokonała się w widzu i sytuacji oglądania filmu w domowych warunkach podczas pandemii koronawirusa.

- Powrót do kina w takim kształcie, w jakim znaliśmy je przed pandemii, wydaje mi się niemożliwy. Głownie przez to, że nawyki widzów wydają mi się niemożliwe do odwrócenia. Aktualnie, profesjonalizuje się branża producentów sprzętu kina domowego, więc jesteśmy w stanie „sfabrykować” doświadczenie kina we własnych domach. Kino już wcześniej zdawało sobie z tego sprawę, stąd wysoka popularność filmów – spektakli, cała fala kina opartego na komiksach, kino komercyjne bazujące na nadmiarze efektów specjalnych – mówi Artur Zaborski.

Jednocześnie krytyk zauważa, że producenci, w momencie kryzysu branży filmowej, decydują się na kino bezpieczne, nieefektowne, które będzie dostosowane do mniejszego ekranu i platformy streamingowej. Czy ta sytuacja się zmieni? Czy producenci wrócą do produkcji spektakularnych. Krytyk filmowy wątpi, że w najbliższym czasie, kinematografia powróci do bardzo wysokobudżetowych produkcji. Przewiduje kolejny etap doświadczenia kina, które będzie angażowało wszystkie zmysły widzów.

Wojtek Wojtysiak z kina Bodo nie ma jasnej wizji kondycji kina po zniesieniu obostrzeń sanitarnych, zaznacza jednak, że branża się zmieni.

- Nie wiem, czy jest ktoś w stanie przewidzieć jak będzie wyglądało kino po pandemii. Jedno co jest pewne to to, że będzie inaczej. Mamy nadzieję, że po okresie pandemii, nasycenia VOD, ludzie będą chcieli wracać do kin. Człowiek to istota społeczna i potrzebujemy wspólnego przeżycia i wspólnego doświadczenia. Kino stanie się - jako miejsce - czymś takim jak restauracja, jak teatr, czymś wyjątkowym – podkreślał Wojtysiak.

O tęsknocie widzów za otwarciem kin opowiadał Sławomir Fijałkowski z Kina Charlie.

- Codziennie, w swojej pracy, spotykam się z ogromną tęsknotą za kinem. Nie tylko kiniarze tęsknią za publicznością i wypełnionymi po brzegi salami, ale również widzowie regularnie pytają o możliwość powrotu. Rynek kinowy jest i będzie zależny od rynku dystrybutorów i producentów, a ten się dynamicznie zmienia. Ostatni rok pokazał, że trudno przewidzieć cokolwiek – wiem jednak, że widzowie, złaknieni spotkania z kulturą, nie mogą już doczekać się możliwości zatopienia w wygodny, kinowy fotel i doświadczenia wspólnoty, której nie da żadna platforma streamingowa – tłumaczył.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama