Na łamach Super Expressu Zimoch podzielił się przemyśleniami, kto obecnie jest dla niego autorytetem. Padają tu nazwiska znanych postaci, nie tylko ze świata polityki:
- Podoba mi się brawura Lecha Wałęsy, niezłomność Władysława Frasyniuka (…)
- Imponowała siła spokoju Tadeusza Mazowieckiego, ale też księża ją pokazują. Uwielbiam słuchać ojca Gużyńskiego. Rany boskie! Gdyby on mógłby być parlamentarzystą! Podoba mi się też styl pracy Krzysztofa Brejzy, jego upór. A jak wspaniałą, ciepłą kobietą jest prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Będzie w przyszłości prezydentem Polski.
W innym z wywiadów, tym razem dla portalu Wiadomo.co, Tomasz Zimoch ujawnia swoje poglądy i polityczne plany związane z ewentualnym przyszłym sprawowaniem mandatu posła. Odniósł się także do głośnej reakcji Hanny Zdanowskiej na decyzję Grzegorza Schetyny o tym, że Zimoch będzie numerem jeden na łódzkiej liście KO:
- Z tego, co ja wiem, to nie jest to do końca prawdą i chyba nie chodzi tu o moje nazwisko. To jest trochę też pokłosie tego, o czym mówiłem wcześniej. Był czas na dyskusję do momentu podjęcia decyzji. O tym decydował zarząd, później to już możemy mówić o samobóju. Trudno mi to zrozumieć i proszę mi nie mówić, że polityka jest inna.
- Jeżeli wzajemnie będziemy się osłabiać, nie będzie tej zespołowości, współpracy, to znaczy, że ktoś chce wprowadzić destrukcję. Ja nie znam układów partyjnych i szczerze, to mało mnie one interesują.
Na pytanie wprost o jego stosunek do środowiska LGBT i jego postulatów, między innymi o legalizację związków partnerskich, Zimoch odpowiedział jednoznacznie:
- Jestem absolutnie na tak, bo nikt nie powinien ludziom wskazywać jak żyć
- Ludzie LGBT to część naszego społeczeństwa, po co tworzyć te sztuczne bariery, nawet gdy Kościół się na to nie zgadza i krytykuje. Mam dość straszenia ludźmi o innych poglądach, innych wyznaniach, innym spojrzeniu. Świat jest kolorowy. Codziennie z mojego okna widzę żyjące w związku partnerskim osoby. Znam przykład wybitnej polskiej sportsmenki, która od ubiegłego roku jest mężem swojej żony. Jola Ogar to fantastyczna kobieta, która właśnie rozpoczyna w Japonii walkę w żeglarskich mistrzostwach świata. Wierzę, że za rok będzie walczyła o olimpijski medal.
Jednocześnie, jako blisko związany ze światem sportu, odniósł się do krytyki środowisk LGBT prezentowanej przez znaną polską sportsmenkę:
- Mam żal do Zośki Klepackiej, która w przestrzeni publicznej krytykuje LGBT, krytykuje też w ten sposób Jolę Ogar, a potem już w oczy mówi jej, że nic do niej nie ma. Podczas wydarzeń w Białymstoku zastanawiałem się, co czuje Zośka i czy coś powie, i czekam na jej słowa, aby dać środowiskom LGBT spokojnie żyć, bo są tacy jak my.
To, co istotne dla Tomasza Zimocha i czym będzie chciał się zajmować w pracy parlamentarzysty, to sprawy nie tylko sportowe, ale też bliskie mu środowisko mediów:
- Sport na pewno, praworządność też, media również. Mnie nikt już nie oszuka i nic mnie nie zaskoczy, jeżeli chodzi o sprawę mediów publicznych. Ostatnio słychać różne pomysły dotyczące ich przyszłości. Pewne jest jedno, bardzo trudno będzie odbudować media publiczne.
Poznaliśmy zatem niektóre z poglądów łódzkiej jedynki i czekamy na kolejne. Warto wiedzieć, z jakim programem do parlamentu wchodzi człowiek, który jako as w rękawie przewodniczącego Schetyny wskoczył nieoczekiwanie na pierwsze miejsce listy KO.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.