reklama
reklama

Łódź. Nieoczekiwany zwrot akcji. Matka chce odzyskać Antosia, którego zostawiła w oknie życia

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Łódź. Nieoczekiwany zwrot akcji. Matka chce odzyskać Antosia, którego zostawiła w oknie życia - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Dzwonek u sióstr urszulanek przy ul. Obywatelskiego 60 rozległ się w Poniedziałek Wielkanocny o godz. 18:25. W nosidełku w oknie życia pozostawiono chłopca. Jak się okazało ośmiomiesięcznego. Teraz matka chce go odzyskać.
reklama

Siostry urszulanki z Łodzi nadały chłopcy imię Antoś

Chłopcu, pozostawionemu w oknie życia, siostry nadały imię Antoni. Maluch był starannie ubrany, uśmiechał się gaworzył.

!reklama!

Jak informuje Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny w Łodzi, teraz chce go odzyskać mama.

"W środę zadzwonił telefon… „to ja jestem mamą chłopca z okna życia, myślałam, że tak będzie lepiej, że będzie miał godne życie, którego ja nie mogę mu dać, ale bardzo tęsknię, nie mogę bez niego żyć, chcę, żeby do mnie wrócił" - czytamy na Facebooku Archidiecezjalnego Ośrodka Adopcyjnego w Łodzi.

Polecamy: Łódź. Pięciomiesięczny Antoś w łódzkim oknie życia. "Był starannie ubrany, uśmiechał się, gaworzył"

O losie Antosia z okna życia w Łodzi zadecyduje sąd

"Nigdy nie oceniamy, ale staramy się zrozumieć, co takiego sprawiło, że rodzice wybrali okno życia, że ten sposób wydał im się w tym momencie dobry? Ale doświadczenie kontaktu z mamami, które rozważają decyzję o zrzeczeniu (przychodzą do nas porozmawiać, spotykają się z psychologiem, biorą pod uwagę inne rozwiązania) pokazuje nam, że czasami potrzeba bardzo mało, a czasami wymaga to ogromnego wysiłku, żeby dziecko mogło pozostać w rodzinie" - czytamy dalej.

Inne kobiety decyzują się na oddanie dziecka, gdy wiedzą, że są rodziny adopcyjne, które z utęsknieniem czekają na dziecko. Niekiedy zostawiają list lub pamiątkę.

"Każda mama ma swoją historię życia, swoje zasoby i swoje problemy. Poznajemy tylko fragment... Słuchamy, towarzyszymy, wspieramy każdą podjętą decyzję i jeśli tylko możemy staramy się pomóc - aby dziecko mogło wrócić do rodziny lub żeby bezpiecznie powierzyć dziecko do nowej rodziny" - informuje Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny w Łodzi.

Decyzję o tym, czy Antoś wróci do mamy, zadecyduje sąd.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama