Gdy policjanci dotarli na miejsce zdarzenia zobaczyli wbitego w ogrodzenie Citroena, na którym opierał się złamany slup energetyczny. Obok pojazdu stało dwóch mężczyzn. W rozmowie z nimi mundurowi ustalili, że jeden z nich słysząc huk, zainteresował się tym co się stało i przybiegł na miejsce zdarzenia.
!reklama!
Widział jak osoba, która przed momentem wysiadła z Citroena, próbuje wsiąść do innego auta. Nie wahając się ani minuty zawrócił mężczyznę i postanowił pilnować go, dopóki nie przyjedzie patrol policji. Relacjonował dalej mundurowym, że dowiedział się od innych kierujących przejeżdżających obok miejsca kolizji, że ci zwrócili uwagę na styl jazdy kierowcy citroena, który jechał „wężykiem” i na pewno z dużą szybkością.
Pijany łodzianin rozbił auto o słup energetyczny
Mundurowi wysłuchali również relacji 43-latka, który potwierdził policjantom, że jechał ul. Bronisin, od ul. Kolumny, przyznał również, że w pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem. Powiedział, że po kłótni z żoną, wypił cztery piwa i wsiadł do auta, kończąc swoją jazdę na słupie energetycznym. Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość mężczyzny. Alcometr wskazał 1,6 promila alkoholu w jego organizmie.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a jego auto trafiło na policyjny parking. Wkrótce nietrzeźwy kierujący usłyszy zarzuty związane nie tylko ze spowodowaniem zdarzenia drogowego, ale przede wszystkim z kierowaniem pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wysoka grzywna, wieloletni zakaz kierowania pojazdami oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
źródło: Łódzka Policja
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.