Kilka dni temu Tomtom, holenderskie przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją systemów nawigacyjnych, opublikował wyniki Tomtom Traffic Index - wskaźnika prezentującego najbardziej zakorkowane miasta na świecie. Niestety nie przynosi on pozytywnych danych dla łodzian. W porównaniu z rokiem 2017 (omawiany raport obejmuje dane zebrane w roku 2018) Łódź awansowała z 17. na 15. miejsce wśród badanych miast ogółem. Biorąc pod uwagę wyniki krajowe, Łódź obroniła miejsce z poprzedniego zestawienia i wciąż jest najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce.
Podróż łódzkimi ulicami w roku 2018 była o 44 proc. dłuższa niż gdyby ruch odbywał się płynnie (co jest wynikiem o 2 proc. wyższym w porównaniu z rokiem 2017). W przeliczeniu na czas spędzony za kierownicą daje to drogę dłuższą o 19 minut rano (o minutę dłużej niż w 2017) i o 26 minut (wydłużenie o 2 minuty) po południu na każde 30 minut jazdy. Mówiąc jeszcze prościej - rano 30 minut jedziemy, a 19 minut stoimy w korku. Popołudniu stoimy już 26 minut. Dla porównania - krakowianie jadą o 40 proc. dłużej niż wynikałoby to z przebytej odległości, a czas podróży mieszkańców Poznania i Warszawy jest dłuższy o 39 proc. Na dalszych miejscach zostały sklasyfikowane m. in. Wrocław, Bydgoszcz, Trójmiasto. Na drugim biegunie znajdują się Katowice, gdzie rano podróż trwa o 8 minut dłużej, a po południu - o 10 minut. Ogółem ruch uliczny w największych polskich miastach wzrósł o 1 – 3 proc.
W skali globalnej najbardziej zakorkowanym miastem jest Mumbaj (dawniej Bombaj), który wyprzedza Bogotę, Limę, Nowe Delhi oraz Moskwę.
Ogółem sklasyfikowane zostały 403 miasta, z czego 229 leży w Europie. Z Polski ocenie zostało poddanych 12 miast.
Co ciekawe, najmniej zakorkowanym dniem w Łodzi w poprzednim roku był 1 kwietnia. Natomiast najciężej jeździło się 16 marca.
Wszystko wskazuje na to, iż w obecnym roku Łódź nie poprawi swojego wyniku. Liczne remonty oraz rewitalizacja kilku kwartałów przestrzeni miejskiej nie daje powodów do zbytniego optymizmu. Mimo to rok 2019 może być jeszcze nie najgorszym okresem dla łódzkich kierowców. Budowa tunelu średnicowego, remont ulicy Wojska Polskiego i inne zaplanowane inwestycje mogą spowodować, że kolejne lata będą jeszcze bardziej uciążliwe.