Przygotowanie dwóch stanowisk do ładowania pojazdów elektrycznych na ulicy Solnej było zaskoczeniem dla wszystkich. Ulica nie jest ani nadmiernie uczęszczana, ani nie znajdują się przy niej ważne - z punktu widzenia biznesu i administracji - firmy i miejskie instytucje.
Jedynymi wyjątkami są działające tam Departament Geodezji, Kartografii i Geologii Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, Wojewódzkie Biuro Geodezji i Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego. Trudno jednak uwierzyć by specjalni dla pracowników i petentów tych jednostek administracji publicznej przygotowano miejsca do ładowania pojazdów elektrycznych.
- Są od kilku dni, ale nie widziałem tu jeszcze ani jednego ładowanego pojazdu – zdradził nam jeden z mieszkańców ul. Solnej.
Jeszcze dziwniejsze wydaje się podłoże, na którym oznaczono miejsca dla pojazdów. To stara, bardzo zniszczona płyta betonowa, o nierównej powierzchni, która z jednej strony przylega do zdewastowanego parkingu, z drugiej do kupki piachu. Stan płyty pozostawia wiele do życzenia, pełno w niej dziur i wybojów.
Nad nią góruje stacja ładowania pojazdów, na którą naniesiono nowe logo Łodzi i znane wszystkim hasło marketingowe Łódź Kreuje. To ostatnie w kontekście okolicy i miejsca, w którym znalazła się ładowarka, wzbudziło wśród internautów spore rozbawienie.
Próbowaliśmy skontaktować się z właścicielem stacji ładowania firmą Horyzont EV, jednak pod numerem infolinii nikt nie odpowiadał. Z prośbą o odpowiedź, dlaczego stacja ładowania znalazła się na zniszczonym parkingu przy ul. Solnej, wystąpiliśmy do rzecznika Urzędu Miasta. Paweł Śpiechowicz obiecał, że przyjrzy się sprawie.
Komentarze (0)