reklama
reklama

Łódź. Tłumy łodzian na pikniku z okazji Dnia Dziecka. Takiej frekwencji nikt się nie spodziewał

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Łódź. Tłumy łodzian na pikniku z okazji Dnia Dziecka. Takiej frekwencji nikt się nie spodziewał - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
24
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźTłumy łodzian przybyły do centrum handlowego Nowa Górna, by świętować Dzień Dziecka. Na najmłodszych czekały dmuchańce, karuzela, zabawy z animatorami, gry i konkursy. Nie zabrakło też słodkich przekąsek I dań serwowanych prosto z food trucków. 
reklama

Setki małych łodzian pojawiły się w sobotę w centrum handlowym Nowa Górna, by świętować Dzień Dziecka. Organizatorzy imprezy przygotowali masę atrakcji, w których dzieci mogły korzystać bezpłatnie. 

Największym powodzeniem cieszyła się strefa dmuchańców i karuzeli, która stanęła na zewnątrz pomiędzy galerią a otwartym niedawno pasażem. Chętnych do skorzystania z atrakcji było tak wielu, że stworzyły się przed nimi spore kolejki, w których czekać trzeba było nawet kilkanaście minut. Najmłodszych wcale to jednak nie zniechęcało.

- Moja mama czeka w kolejce, a ja w tym czasie poszedłem pograć w cymbergaja - powiedział nam 7 letni Kamil, który przyszedł do Nowej Górnej z rodzicami po prezent. 

Stanie w kolejce umilali również animatorzy i szczudlarze, którzy przez cały dzień zabawiali najmłodszych. Ci pierwsi przygotowywali konkursy i zabawy, ci drudzy przebrani za barwne motyle, wyczarowywali na oczach dzieci zwierzęta z baloników.

reklama

- Córka dostała pieska, syn zażyczył sobie miecz – powiedział nam jeden z rodziców. – Zrobiliśmy sobie również z nimi zdjęcia. 

Świętowanie na zewnątrz popsuła nieco burza, która przeszła nad górną około godziny 14:00. Większość uczestników pikniku w tym czasie przeniosła się do wewnątrz galerii, gdzie czekało również sporo atrakcji. 

Najmłodsi mogli wziąć udział w rozgrywkach w cymbergaja lub spróbować swych sił w rzutach do mega darta - ogromnej tarczy, do której celowało się przy pomocy specjalnych rzepowych rzutek. Wewnątrz znalazło się również stanowisko, w którym najmłodsi mogli malować buzie, przygotować specjalny brokatowy tatuaż lub zapleść kolorowe warkoczyki.

reklama

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama